Fani The Crown od początku serialu z największym napięciem czekali na pojawienie się w produkcji jednej postaci - księżnej Diany. Żona księcia Karola i ulubienica Brytyjczyków zadebiutuje na ekranie w 4. sezonie The Crown, którego premiera już 15 listopada.
Twórcy The Crown z wielką starannością poszukiwali więc aktorki, która wcieli się w rolę Diany Spencer. Po długich castingach uznano, że najlepiej odwzoruje ją 24-letnia Emma Corrin, która w tym roku zadebiutowała na wielkim ekranie w filmie Niepokorna. Odtwórczyni roli doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak wielkie nadzieje fani księżnej pokładają w jej roli i długo przygotowywała się do wejścia na plan filmowy.
Emma Corrin o roli księżnej Diany
Teraz Emma Corrin przyznała, co sprawiło jej najwięcej trudności podczas pracy nad rolą. Ponieważ jedną z największych pasji Diany Spencer był balet, aktorka musiała się go nauczyć choć w podstawowym stopniu....
Zdecydowanie nie potrafiłam tańczyć! Myślę, że Diana w miłości do tańca wyrażała się emocjonalnie. W szkole był taki, że tańczyłam jak pająk, bo mam za długie kończyny. Trudno jest nauczyć się baletu, kiedy ma się 24 lata! Naprawdę trzymałam się faktu, że Diana nie była zawodową tancerką.
- przyznała Emma Corrin.
Efekty pracy Emmy Corrin nad jej umiejętnościami baletowymi poznamy już 15 listopada.
Będziecie oglądać The Crown 4?