W lutym 2019 Tekashi 6ix9ine przyznał się do wszystkich 9 zarzutów federalnych, jakie na nim ciążyły. Wśród nich była przynależność do gangu Nine Trey Bloods, do którego raper - jak sam zeznał - dołączył jesienią 2017 roku, a także napady z bronią, udział w próbie zabójstwa Chief Keefa, nielegalne posiadanie broni i handel narkotykami. Tekashiemu groziło 47 lat odsiadki. To o tyle ciekawe, że gdyby 6ix9ine wyszedł z więzienia po takim czasie, miałby... 69 lat!
Tekashi69 podjął współpracę z prokuraturą i zeznawał przeciwko kolegom z gangu, dzięki czemu FBI zatrzymało kolejnych trzech członków organizacji. W ten sposób 23-latek zapewnił sobie zmniejszenie wyroku. O ile? Jak się okazało w tym tygodniu - sporo!
6ix9ine: wyrok jest sprawiedliwy?
Swój wyrok 6ix9ine usłyszał w tym tygodniu. To dwa lata więzienia (do czego wlicza się 13 miesięcy aresztu, które już odbył, więc zostało mu 11 miesięcy), a potem 5 letni nadzór kuratora, 35 tysięcy dolarów grzywny i 300 godzin prac społecznych. Trzeba przyznać, że sędzia potraktował rapera bardzo łagodnie, choć ten wnioskował o jeszcze niższy wymiar kary - miał nadzieję, że zaraz po rozprawie wróci do domu.
Wiele osób, w tym ofiara gangu Tekashiego, uważa, że wyrok jest zbyt mało surowy, biorąc pod uwagę przewinienia przestępcy. Skyy Daniels powiedziała w wywiadzie dla amerykańskiego serwisu TMZ, iż cieszy się jedynie, że gangster nie wyjdzie do domu przed świętami, bo ona przez niego ubiegłoroczne Boże Narodzenie też spędziła z dala od domu i rodziny - w szpitalu.
Co jednak jeszcze ciekawsze, bardzo możliwe, że Tekashi wyjdzie z więzienia już w sierpniu 2020 roku. Według przepisów jest bowiem opcja skrócenia mu odsiadki o 54 dni rocznie za dobre sprawowanie! Jego prawnicy już zapowiadają, że będą robili, co w ich mocy, by skorzystać z tego prawa.
A jak Wy oceniacie wyrok? Zbyt łagodny? A może za surowy? Zagłosujcie w naszej sondzie!

i