Taylor Swift tak się ponoć spieszyła z ujawnieniem swojego romansu z Tomem Hiddlestonem, że zerwała z Calvinem Harrisem PRZEZ TELEFON! Doświadczenie z przeszłości niczego jej nie nauczyło?!
>>Calvin Harris już dawno podejrzewał, że Taylor Swift go ZDRADZAŁA! Miał powody? <<
Kiedy Taylor Swift i Calvin Harris ogłosili rozstanie, media donosiły, że to Calvin zerwał z Taylor, bo związek z nią mu się znudził. DJ miał mieć dosyć ciągłego naciskania na ślub, na który nie czuł się gotowy, dlatego rzekomo mocno ochłodził relację z piosenkarką, by na koniec ją rzucić.
Świeżutkie zdjęcia Taylor Swift z nowym chłopakiem, zrobione zaledwie dwa tygodnie po rozstaniu Tay z Calvinem Harrisem, rzuciły na cała sprawę nowe światło. Czy Tom Hiddleston pojawił się w życiu Taylor Swift jeszcze w czasie jej związku z DJem? Nie jest tajemnicą, że para poznała się miesiąc wcześniej na gal MET i od razu między nimi zaiskrzyło. Jak Wam wcześniej donosiliśmy, zachowanie Taylor zmieniło się wówczas, co nie uszło uwadze jej chłopaka...
"Tak, to oczywiste, że on ostudził relacje w związku i zdecydowanie nie chciał planować ustatkowania się, czego pragnęła Taylor. Ale to ona ostatecznie zadzwoniła do Calvina i zakończyła wszystko nagle. Jego przyjaciele spodziewali się tego, bo ona chciała jak najszybciej skupić się na Tomie" - mówi osoba z otoczenia byłej pary w rozmowie z gazetą The Sun.
"Nic nie wydarzyło się, zanim wszystko było oficjalnie zakończone z Calvinem, ale powiedzmy tylko, że Taylor nie cierpiała zbytnio po rozstaniu" - dodaje informator.
Jeśli rzeczywiście Taylor Swift zerwała z Calvinem Harrisem przez telefon, to sprawa jest o tyle przykra, że piosenkarka sama została kiedyś rzucona w ten brzydki sposób. W 2011 roku Jake Gyllenhaal zrobił jej dokładnie to samo i, jak Tay zapewne doskonale pamięta, nie było to dla niej miłe uczucie...
Miłość, romans, namiętność – to dzieje się nie tylko na ekranie! Chociaż czasami nawet najbardziej namiętne związki przegrywają z przeciwnościami losu, na jednej miłości zazwyczaj się nie kończy! Dowodem na to jest nie tylko nowy romans Taylor Swift, ale i historia z filmu Miłość na jeden dzień!