Nowa płyta Taylor Swift Lover ma szansę stać się prawdziwym hitem. Fani gwiazdy już od tygodni odliczali dni do premiery krążka, po którym można było spodziewać się, że będzie zupełnie inny niż poprzedni Reputation. Tay jest bowiem w świetnej formie, a za sprawą związku z Joe Alwynem w jej życiu osobistym wszystko układa się doskonale - i to te uczucia przelała na nowy album.
Wśród piosenek na nowej płycie Taylor Swift znalazł się utwór The Man, w którym gwiazda - ku zaskoczeniu fanów - śpiewa o... Leonardo DiCaprio! Czym zasłużył na to wyróżnienie?
Leonardo DiCaprio w piosence Taylor Swift
The Man to kolejna piosenka, w której wokalistka - kobieta - zastanawia się nad tym, jakby to było, gdyby była mężczyzną. Dotąd najsłynniejszym numerem na ten temat było oczywiście If I Were A Boy w wykonaniu Beyonce, a na naszym gruncie Supermenka Kayah.
Tym razem to Taylor Swift wyobraża sobie w piosence, że jest mężczyzną i nikt nie ocenia jej za jej wygląd, że w pracy traktowana jest poważnie, a po godzinach rozmawia z kolegami o "drinkach i dolarach". I to właśnie w The Man Taylor Swift wspomniała o Leonardo DiCaprio. W jakim kontekście? Zobaczcie sami:
I wznosiliby za mnie toast, pozwalaliby graczom grać,
byłabym jak Leo w Saint Tropez
- śpiewa Taylor Swift.
Chodzi tu oczywiście o słynne wakacje Leonardo DiCaprio w jego ulubionej miejscówce na południu Francji. To tam aktor od lat przywozi swoje kolejne młode dziewczyny - zawsze modelki - i spędza z nimi na jachcie miło czas. Typowy facet!
Pytanie brzmi, czy Leo powinien być dumny z takiej recenzji "prawdziwego faceta"? ;) Posłuchajcie całej piosenki The Man!