Nowa płyta Taylor Swift, Reputation, doczekała się premiery. Album zawiera bardzo osobiste teksty, w których Tay rozprawia się z byłymi chłopakami i wrogami.
Do płyty Reputation jest dołączona książeczka z bardzo osobistym przesłaniem do fanów. "Oto coś, czego nauczyłam się o ludziach" - pisze już we wstępie Taylor Swift. "Myślimy, że znamy kogoś, ale prawda jest taka, że znamy tylko wersję tej osoby, którą ta zdecydowała się nam pokazać".
"Nigdy nie jesteśmy tylko dobrzy albo tylko źli. Jesteśmy mozaikami naszych najgorszych siebie i naszych najlepszych siebie, naszych najgłębszych sekretów i naszych ulubionych historii do opowiedzenia na przyjęciu, egzystującymi gdzieś tam między naszym dobrze oświetlonym zdjęciem profilowym i naszą fotką na prawie jazdy" - czytamy
"Jestem w przestrzeni publicznej od 15. roku życia. Po pięknej, cudownej jej stronie, mam szczęście zarabiać na życie muzyką i patrzeć na tłumy kochających, żywiołowych ludzi. Po drugiej stronie monety, moje błędy są wykorzystywane przeciwko mnie, moje zawody miłosne są używane jako rozrywka, moje teksty są trywializowane jako 'przesadne dzielenie się'" - wyjaśnia Taylor Swift.
"Pozwólcie, że powtórzę to głośniej, głośniej dla tych z tyłu... Myślimy, że znamy kogoś, ale prawda jest taka, że znamy tylko wersję tej osoby, którą ta zdecydowała się nam pokazać. Nie będzie dalszego wyjaśnienia. Będzie tylko reputacja" - kończy swój list artystka.
Zrozumieliście, co chciała nam przekazać?

i