Taylor Swift po dwóch latach w końcu może odetchnąć z ulgą. Prześladowca piosenkarki został aresztowany kilka dni po tym, jak Taylor złożyła wniosek do sądu o zakaz zbliżania się do niej.
>> Khloe Kardashian wierzy, że Tristan Thompson jej nie zdradza! "Byłby ekstra głupi"
TAYLOR SWIFT BYŁA W NIEBEZPIECZEŃSTWIE!
Eric Swarbrick został aresztowany w Teksasie i oskarżony o wysyłanie agresywnych listów do Taylor. W listach prześladowca miał nawet wyrażać chęć gwałtu oraz zabicia gwiazdy.
Swarbrick został aresztowany w Teksasie, a następnie zostanie przetransportowany do Tennessee, gdzie odpowie za prześladowanie i wysyłanie listów z groźbami.
Prześladowca już wcześniej był aresztowany, jednak policja go zwolniła a on ponownie zaczął prześladować Taylor. Aktualnie ma zakaz zbliżania się do piosenkarki i zakaz kontaktowania się z nią.
Jak podają zagraniczne media, w sądowych notatkach Eric został oskarżony o przechwałki, że to on zakończy życie Taylor Swift. Następnie w listach pisał, że chce ją zgwałcić i że jej nienawidzi! Kontynuował pisząc, że to on jest bratnią duszą Taylor. Kończąc list napisał, że nie zawaha się jej zabić…
Aż włos się na głowie jeży, miejmy nadzieję, że tym razem psychofan zostanie skazany a nie wypuszczony na wolność…