Taylor Swift może odetchnąć z ulgą, jej prześladowca został skazany na 10 lat więzienia w zawieszeniu. Mało tego, został on objęty monitoringiem, który będzie pokazywał jego aktualne położenie.
Frank Andrew Hoover został w 2016 roku aresztowany po tym jak złamał zakaz zbliżania się do Taylor, ponadto mężczyzna miał pisać e-maile z pogróżkami do ojca piosenkarki.
Prześladowca wielokrotnie łamał tego rodzaju zakazy, teraz ma zakaz zbliżania do Taylor Swift i jej rodziny. Mężczyzna musi pozostawać milę od nich! Przejdzie także testy psychologiczne oraz poddany zostanie losowym badaniom narkotykowym. Oczywiście nie będzie mógł także posiadać broni palnej. Jeśli nie zastosuje się do tych zasad czeka go więzienie.
Miejmy nadzieję, że podobna sytuacja nie spotka już Taylor!