Taylor Lautner najbogatszy z obsady Zmierzchu

2011-02-04 10:03

Aktor znalazł się na 9. miejscu wśród najlepiej zarabiających gwiazd Hollywood 2010 roku. Pokonał między innymi Robera Pattinsona i Kristen Stewart. Czy w tym roku pobije własny wynik i trafi na podium tej listy?

Więcej z kategorii
Kaczorowska pokazała zmysłowe zdjęcia z Gurłaczem! Miłość. Namiętność

gwiazdy

Kaczorowska pokazała zmysłowe zdjęcia z Gurłaczem! "Miłość. Namiętność"
Gawryluk o seksualnych ofertach na planie. Myślałam, że liczy się tylko zawód

Polskie kino

Gawryluk o seksualnych ofertach na planie. "Myślałam, że liczy się tylko zawód"
Joanna Kołaczkowska pierwszy nowotwór miała w czasie ciąży. Potem dopadła ją rzadka przypadłość przypadłość

Zdrowie

Joanna Kołaczkowska pierwszy nowotwór miała w czasie ciąży. Potem dopadła ją rzadka przypadłość przypadłość
Esmeralda Godlewska powraca. Kontrowersyjna celebrytka pokazała nowe zdjęcie

Celebryci

Esmeralda Godlewska powraca. Kontrowersyjna celebrytka pokazała nowe zdjęcie
Justin Bieber idzie na wojnę z paparazzi. To musi się skończyć

Gwiazdy

Justin Bieber idzie na wojnę z paparazzi. "To musi się skończyć"

Donosiliśmy już, że Kristen Stewart zarobiła w ubiegłym roku więcej, niż Robert Pattinson. Okazuje się tymczasem, że zarobki obojga aktorów mają się nijak do tego, ile zgarnął ich kolega z planu Zmierzchu, Taylor Lautner.

Tay został ujęty w rankingu magazynu Vanity Fair 40 najlepiej zarabiających gwiazd Hollywood 2010 roku na 9. miejscu, wyprzedzając całą resztę obsady sagi.

Pierwsze miejsce na podium należy do reżysera, scenarzysty i producenta Avatara, Jamesa Camerona z zarobkami na poziomie 257 milionów dolarów . Filmowiec pokonał m.in. Johnny’ego Deppa (100 milionów dolarów), Stevena Spielberga (80 milionów) i Leonardo DiCaprio.

W tym roku wynik Lautnera może się znacznie poprawić. Już teraz wiadomo, że aktor zarobi co najmniej 28 milionów dolarów, a liczba podpisanych przez niego kontraktów na pewno jeszcze się zwiększy. Camerona pewnie nie dogoni, ale i tak już można uznać Taylora za jedną z najlepszych partii Hollywood.
(bdb)