Taniec z Gwiazdami 2018: Popek olewa treningi! Dostał ochrzan od samej Niny Terentiew

Popek w "Tańcu z gwiazdami" to prawdziwy hit! Nikt się nie spodziewał, że przetrwa pierwszy odcinek. W końcu wizerunek króla Albanii nijak pasował do koncepcji "Tańca z gwiazdami".

Tymczasem Popek w "Tańcu z gwiazdami" radzi sobie zaskakująco dobrze. Co nie zmienia faktu, że Popek w "Tańcu z gwiazdami" robi problemy!

Kłopoty zaczęły się już na znalezieniu partnerki dla Popka. Podobno Popek odstraszał wszystkie tancerki. Ostatecznie odwagą wykazała się Janja Lesar. To właśnie ona wzięła Popka w obroty! A to wcale nie jest takie łatwe...

W ostatnim wywiadzie raper się do czegoś przyznał. Popek nie chodzi na treningi do "Tańca z gwiazdami"! Chyba nie musimy mówić, jak ważne są one w drodze po Kryształową Kulę.

Sama Nina Terentiew musiała ochrzanić Popka! To dyrektor programowa Polsatu. Ta sama, której Popek dziękował za dużą kasę, którą dostał w "Tańcu z gwiazdami".

Pani Terentiew, cała obsado i produkcji, obiecuję, że nie odpuszczę już żadnego treningu. Bo dzisiaj dostałem opi*prz, że opuszczam. Tym razem się przyłożę na 120%, rozwalę ten parkiet. Mam dużo obowiązków. Ale pomyślałem sobie, ile mogę tutaj osiągnąć, i obiecuję, że już będę przykładał się do treningów

Mówił Popek w rozmowie z portalem Przeambitni.

Czy dotrzyma słowa?

To zobaczymy już jutro w kolejnym odcinku "Tańca z gwiazdami".