Justyna Steczkowska swoją karierę rozpoczęła w latach 90. Od tamtej pory stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych i utytułowanych artystek w kraju. Choć w ubiegłym roku nie udało jej się wygrać krajowych preselekcji do Eurowizji i ostatecznie przegrała z Luną zaledwie jednym głosem, to znana z niezwykłej pracowitości wokalistka, w tym roku ponownie przystąpiła do eliminacji. W tym roku o wyborze reprezentanta decydowali widzowie. Po niezwykle energicznym show, które Justyna Steczkowska dała podczas finału preselekcji, zdecydowanie pokonała rywali i zasłużenie zwyciężyła w eliminacjach. To właśnie ona będzie reprezentować nasz kraj podczas tegorocznego konkursu w Bazylei.
Zobacz także: Beata Kozidrak zwróciła się do Justyny Steczkowskiej. Wystarczyły dwa słowa
Justyna Steczkowska nie ma wygórowanych wymagań. W jej garderobie znajdują się jedynie najpotrzebniejsze rzeczy
Nie od dziś o riderach artystów krążą w sieci legendy, a wygórowane wymagania czasami są wręcz absurdalne. Justynę Steczkowską śmiało można nazwać sceniczną weteranką. Piosenkarka na przestrzeni lat dała setki koncertów w różnych zakątkach kraju, a także poza jego granicami, np. w USA. Jak się Steczkowska jest jedną z tych gwiazd, które mają stosunkowo niewielkie wymagania dotyczące swojej garderoby przed koncertami. W rozmowie z Faktem ujawniła, że w jej riderze znajdują się jedynie rzeczy, które są jej niezbędne do funkcjonowania przed i po koncercie. Na liście rzeczy, które powinny znaleźć się w garderobie Steczkowskiej, znajduje się przede wszystkim woda oraz czyste ręczniki.
W garderobie potrzebuję tylko wodę, ręczniki, proste, jakieś rzeczy, które są niezbędne przy szybkim przebieraniu się. Ale nie mam żadnych gwiazdorskich wymogów, dywaników, świec, bajerów. Nic z tych rzeczy - wyjawiła Steczkowska.
Justyna Steczkowska wskazała także rzecz, którego nigdy w jej garderobie nie znajdziemy. Wyjaśniła również, z jakiego powodu.
[...] Nigdy u mnie w garderobie nie ma alkoholu. [...] Natomiast nigdy, nigdy, nigdy przed wejściem na scenę absolutnie nie sięgam po alkohol. W pracy w ogóle zapomnij. Nie oceniam innych artystów absolutnie. Tylko żeby wyjść na scenę i być naprawdę otwartym, prawdziwym jak dla mnie, to po prostu musisz mieć kontrolę nad sobą, kontrolę nad swoim głosem, nad tym, co chcesz powiedzieć. Musisz być sobą w pełni - powiedziała Justyna Steczkowska we wspomnianej rozmowie.