Tragedia

Tak wygląda hotel, w którym zginął Liam Payne. Tu przebywał przed śmiercią

Śmierć Liama Payne’a, byłego członka popularnego zespołu One Direction, wstrząsnęła światem muzyki i jego fanami. Muzyk zmarł tragicznie w Buenos Aires po upadku z balkonu z trzeciego piętra luksusowego hotelu. Choć okoliczności jego śmierci nadal są badane, media sugerują, że mógł stracić panowanie nad sobą. W artykule przyjrzymy się nie tylko miejscu, w którym doszło do tej tragedii, ale również temu, co wiemy o ostatnich chwilach Liama Payne’a.

Liam Payne, były wokalista jednego z najpopularniejszych boysbandów na świecie, One Direction, zmarł w wieku 31 lat w tragicznym wypadku w stolicy Argentyny, Buenos Aires. Według raportów, Payne spadł z balkonu hotelowego na trzecim piętrze. Jego śmierć wywołała szok i smutek, a tysiące fanów na całym świecie zaczęło oddawać hołd artyście, gromadząc się przed hotelem, w którym doszło do tej tragedii. Co dokładnie wydarzyło się w hotelu w Palermo i jak wyglądały ostatnie chwile Liama?

ESKA: Nie żyje Liam Payne

Tuż przed śmiercią Liam dobrze bawił się z ukochaną

Z postów w mediach społecznościowych wynika, że Liam Payne przybył do Argentyny 30 września razem z dziewczyną, Kate Cassidy, by wziąć udział w koncercie Nialla Horana, z którym tworzył One Direction. Para wyglądała na szczęśliwą, więc nikt nie spodziewał się nadchodzącej tragedii. Według "TMZ", Cassidy opuściła ukochanego 14 października, a Liam zameldował się w hotelu Casa Sur Palermo. To jedno z najbardziej modnych i turystycznych miejsc w stolicy Argentyny, pełne eleganckich kawiarni, restauracji i butikowych hoteli.

Agresywne zachowanie muzyka

Z informacji podawanych przez argentyńskie media wynika, że Payne przed swoją śmiercią mógł zachowywać się agresywnie. Policja otrzymała zgłoszenie o „agresywnym mężczyźnie, który mógł być pod wpływem narkotyków lub alkoholu”. Gdy przybyła policja, na wewnętrznym patio leżało ciało Liama Payne’a. Upadek z takiej wysokości okazał się śmiertelny. Szef argentyńskiego pogotowia, Alberto Crescenti, potwierdził, że obrażenia były na tyle poważne, że nie było już szans na ratunek. Obecnie trwa śledztwo, które ma ustalić dokładne okoliczności śmierci muzyka, a sekcja zwłok ma rzucić więcej światła na to, co doprowadziło do tej tragedii.

Liam zmagał się z uzależnianiami

W 2019 roku w rozmowie z „The Guardian” Liam Payne zdradził, że od dwóch lat jest w trakcie terapii. Wyjawił również, że podczas szczytu kariery One Direction zmagał się z problemami emocjonalnymi, które doprowadziły go do nadmiernego spożywania alkoholu oraz zażywania leków na epilepsję, aby radzić sobie z wahaniami nastroju.

Reakcja fanów na śmierć Liama Payne'a

Kiedy wieść o śmierci Liama Payne’a obiegła media na całym świecie, fani zaczęli gromadzić się pod hotelem w Buenos Aires, aby oddać hołd swojemu idolowi. Zapalane świece, kwiaty, zdjęcia artysty oraz liczne maskotki pojawiły się przed wejściem do budynku, w którym Payne spędził swoje ostatnie chwile.