Gdy świat opanowała pandemia koronawirusa, a kolejne rządy zaleciły swoim mieszkańcom, by zostali w domach i zmienili swój dotychczasowy tryb życia, na wysokości zadania stanęły największe gwiazdy. Celebryci szybko zrozumieli zagrożenie i zastosowali się do zarządzonej kwarantanny, jednocześnie zachęcając do tego swoich fanów. Gwiazdy od tygodni z własnych domów dodają więc nam otuchy za pomocą sieci. Angażują się też w walkę z koronawirusem, przekazując ogromne kwoty pieniężne.
Do tych, którzy zostali w domu, należy też Taylor Swift. Skryta jak zawsze wokalistka nie zdradziła, czy kwarantanna zastała ją w Londynie w towarzystwie Joe Alwyna, czy też gwiazda utknęła w Stanach Zjednoczonych. Z plotek wiemy jedynie, że Taylor i Joe są razem w Wielkiej Brytanii.
Taylor Swift na kwarantannie
Taylor Swift wyznała jednak, że dobrze znosi izolację i - jak wiele innych gwiazd - korzysta z niespodziewanego czasu dla siebie. A czym zajmuje się na co dzień?
Uwielbiam spędzać dzień gotując z kieliszkiem wina i słuchać starej muzyki. Wiele osób ogląda dużo telewizji w czasie kwarantanny. Ja wracam i oglądam stare filmy, których wcześniej nie widziałam.
- zdradziła. Tay dodała w rozmowie z People, że ostatnio obejrzała chociażby Okno na podwórze Alfreda Hitchcocka z 1954 roku.
Brzmi jak dobry plan na kolejne dni? :)
Polecany artykuł: