Była partnerka polityka Łukasza Schreibera od dawna przyciąga uwagę fanów swoją działalnością oraz wizerunkiem. 31-latka chętnie wrzuca do sieci zdjęcia ukazujące jej codzienność oraz nagrania, w których dzieli się z internautami swoimi przeżyciami i przemyśleniami. Tym razem Marianna Schreiber postanowiła pokazać, jak zmienił się jej wygląd na przestrzeni ostatnich lat. Celebrytka wrzuciła na Instagrama dwa zdjęcia - jedno sprzed 10 lat, a drugie zrobione niedawno,
Wykonałam liczne zabiegi na twarz, mające na celu uelastycznić skórę, którą nagminnie traktowałam solarium - przyznała.
To jednak nie wszystko.
Zobacz też: Marianna Schreiber zasłynęła udziałem w "Top Model". Pamiętacie, jak wyglądała? "Sama ledwo się poznaję…"
Marianna Schreiber - tak kiedyś wyglądała
Celebrytka otwarcie mówi o swoich zabiegach medycyny estetycznej i o tym, jak wyglądała jej droga do samoakceptacji. lista jej przemian jest naprawdę imponująca. Marianna przez lata walczyła z negatywnymi komentarzami dotyczącymi jej wyglądu, jednak teraz przyznaje, że jest zadowolona z efektów.
Operacja nosa, mezoterapia, terapia osoczem, uelastycznienie skóry na twarzy i likwidacja przebarwień, brak solarium, rzecz jasna (na starym zdjęciu myślałam, że opalanie jest super – dziś unikam słońca), podcinałam powieki, wypełniałam fałdy nosowo-wargowe, no i dbam o cerę jak mogę. Oczywiście nosiłam też aparat na zęby, co cofnęło górną szczękę i zmniejszyło wystający zgryz oraz wyrównało zęby. Reszta to wiadomo – zadbałam o włosy, brwi itp.
Pod najnowszym postem celebrytki pojawiło się mnóstwo komentarzy. Obserwatorzy Schreiber byli pod wrażeniem jej metamorfozy, pisząc, że obecnie wygląda znacznie młodziej i bardziej promiennie. Nie obyło się jednak bez krytycznych głosów. Jeden z internautów zwrócił uwagę na jej usta, zarzucając, że na starym zdjęciu widać efekty migracji kwasu. Marianna szybko rozwiała wątpliwości, odpowiadając, że nigdy nie powiększała ust.
To jednak nie koniec. Celebrytka otwarcie przyznaje, że jej przemiany nie ograniczają się tylko do wyglądu. Przez lata pracowała nad swoją samoakceptacją. Dziś, choć często mierzy się z hejtem, podkreśla, że ma do siebie duży dystans.
