36-letni były aktor popularnego serialu "Silicon Valley" (Dolina Krzemowa), został aresztowany na lotnisku w Nowym Jorku. Powodem zatrzymania jest wcześniejszy wygłup aktora. T.J. Miller miał wywołać fałszywy alarm bombowy!
Todd Joseph "T.J." Miller może trafić na kilka lat do więzienia! Aktorowi postawiono zarzuty federalne, a to oznacza, że sprawa jest naprawdę poważne.
T.J. Miller został zatrzymany w poniedziałek wieczorem, 9 kwietnia, na lotnisku LaGuardia w Nowym Jorku. Aktorowi postawiono zarzut umyślnego zaangażowania służb przez podanie fałszywej informacji o podłożeniu bomby.
Chodzi o wydarzenia z 18 marca. Zdaniem śledczych, tego dnia T.J. Miller miał zadzwonić na numer alarmowy 911 i poinformować operatora w New Jersey, że w pociągu firmy Amtrak, jadącym z Waszyngtonu przez Nowy Jork, znajduje się kobieta, która "ma w torbie bombę".
Po otrzymaniu informacji o bombie, Amtrak zatrzymał pociąg na stacji w Westport, w stanie Connecticut. Pasażerowie musieli opuścić wagony i rozpoczęła się akcja policji i saperów. Oczywiście nie znaleziono żadnego ładunku.
Za żart o podłożeniu bomby T.J. Miller może spędzić w więzieniu nawet 5 lat!
Po zatrzymaniu i postawieniu zarzutów T.J. Miller został wypuszczony za kaucją wysokości 100 tys. dolarów.