Dwa lata po śmierci gwiazdy Szybkich i Wściekłych Paula Walkera, Michelle Rodriguez szczerze opowiedziała o tym, co czuła po jego śmierci. W kontrowersyjnym dokumencie o wpływie psychodelicznych roślin na umysł człowieka pt. The Reality of Truth przyznała, że po śmierci Paula Walkera zaczęła zażywać psychodeliczną substancję o nazwie Ayahuasca, która wyzwoliła w niej… zazdrość o to, że Paul Walker umarł przed nią:
„Muszę powiedzieć, że kiedy straciłam Paula, przez około rok żyłam jak zwierzę. Chciałam pozbyć się tych rozmyślań. Pozbyć się myślenia o tym, jak życie jest przemijające i jak pojawiamy się, a później możemy zniknąć w każdej chwili. Jak mogłam przestać o tym myśleć? Robiłam wszystko co mogłam, by nie być sobą. Substancje psychodeliczne sprawiły, że byłam smutna, że on mnie tu zostawił. To nie był smutek, że odszedł, bardziej zazdrość, że zrobił to pierwszy”
Kris Jenner próbowała „wyleczyć” Bruce’a z transseksualizmu! Amerykański dziennikarz odkrywa tajemnice Kardashianów!
Michelle Rodriguez przyznała, środki psychodeliczne spowodowały, że zaczęła myśleć zupełnie inaczej o otaczającym świecie i śmierci Paula Walkera. We wcześniejszym wywiadzie zaznaczała, że po odejściu gwiazdy Szybkich i Wściekłych „oszalała”:
„Zaczęłam wtedy pić. Zaczęłam wariować. O wielu rzeczach, które zrobiłam w poprzednim roku nawet nigdy nie myślałam.”
„Widziałam się z Paulem co dwa lata, po prostu wiedziałam, że jest na świecie druga osoba, która myśli jak ja, która kocha mnie taką, jaką jestem. A kiedy to znika, myślisz: Moment, czego mam się teraz trzymać? Nic nie mogło mnie do tego przygotować. Po co to jestem? I dlaczego odszedłeś beze mnie?”
Co sądzicie o słowach Michelle Rodriguez o śmierci Paula Walkera?
i
i
Gwiazdy Szybkich i Wściekłych mają problemy, ale kolejna część serii i tak powstanie. Czekając na Szybkich i Wściekłych 8, odpal serial Played na eskaGO! Na ekranie piękne kobiety, szybkie auta i dużo akcji!
