Wielkimi krokami zbliża się premiera filmu Szybcy i Wściekli 8 (The Fate of the Furious). W kolejnej części głośnej motoryzacyjnej sagi obok gwiazd taki, jak Vin Diesel czy Dwayne The Rock Johnson, pojawi się także syn Clinta Eastwooda - Scott Eastwood.
Jak to jest być synem legendy Hollywood? Pewnie myślicie, że nazwisko ojca otwiera przed Scottem wszystkie drzwi filmowego świata? Nic z tych rzeczy! Okazuje się, że dzieciom gwiazd wcale nie jest w Hollywood tak łatwo, jak mogłoby się wydawać!
Scott Eastwood opowiedział o tym w jednym z ostatnich wywiadów.. "Nikt w Hollywood nie traktował mnie poważnie" - żali się aktor.
"Przyjechałem do Hollywood, żeby spróbować swoich sił, ale nikt nie traktował mnie serio" - powiedział Scott w wywiadzie dla magazynu Men’s Health.
"Wszyscy traktowali mnie z góry i mówili: Aaa, jesteś synem Clinta Eastwooda. Nie jesteś prawdziwym aktorem" - wspomina Scott i dodaje: "Niektórzy mają tak do dziś!"
Po latach mozolnej pracy Scott Eastwood wreszcie przebił się do czołówki. Jak sam twierdzi, dał radę tylko dlatego, że zawsze musiał w życiu ciężko pracować i nigdy nie miał u ojca taryfy ulgowej.
"Tata nigdy w życiu nie dał mi ani centa. Kazał mi na wszystko zapracować. Człowieku, nie było mi łatwo, ale to mnie bardzo wzmocniło" - wspomina aktor filmu Szybcy i Wściekli 8.
Zdolności aktorskie Scotta Eastwooda będziemy mogli ponownie ocenić już niebawem. Film The Fate of the Furious (Szybcy i Wściekli 8) wchodzi do kin właśnie dziś - 6 kwietnia. Polska premiera czeka nas tydzień po Wielkanocy, czyli 21 kwietnia 2017.

i