Dzisiejszym gościem u Kuby Wojewódzkiego, poza Robertem Janowskim, była także Ola Szwed. Lansiara mogła liczyć na wiele przychylnych komentarzy dotyczących swojego biustu i pupy, sama oceniała siebie dość krytycznie. Koledzy traktują mnie jak faceta. Jestem babochłopem - można ze mną obejrzeć mecz, nie mam nic z kobiety - wyznała dziarsko Szwed. Wazzzup rozumie, że była to pewna forma ubezpieczenia samej siebie... W dalszej części programu gwiazdka wyznała, że jej zdaniem w show-biznesie za pomocą dupy daleko się nie zajdzie. W świetle tego komentarza, lepiej być babochłopem bez krzty kobiecości niż dziewczyną załatwiającą sobie pracę przez wyrko... Jednak jakoś trudno przyznać, że z wielkiego dekoltu wylewa się jej męskość...:P.
(mon)
Szwed:Jestem babochłopem!
2009-03-04
12:13
Wyznała to u Wojewódzkiego.