Gdy Brooklyn Beckham ogłosił światu, że oświadczył się swojej nowej dziewczynie, Nicoli Peltz, wśród zdziwionych osób znaleźli się nawet... jego rodzice. David i Victoria Beckham od dłuższego czasu z pewnym niepokojem obserwowali poczynania swojego pierworodnego - zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. Długo można było odnieść wrażenie, że ostatnim stanem, jaki chciałby osiągnąć młody celebryta, jest "stabilizacja".
W końcu okazało się jednak, że Brooklyn Beckham po prostu czekał na tę jedyną. Po kilku mniej lub bardziej burzliwych związkach przyszedł czas na poważne myślenie o przyszłości u boku Nicoli Peltz. Bez żadnych wątpliwości gwiazdor oświadczył się córce miliardera z Florydy po kilku miesiącach znajomości.
Brooklyn Beckham i Nicola Peltz planują ślub
Jak już donosiliśmy, przyszli państwo młodzi i ich rodzice natychmiast zaczęli przygotowania do ślubu. Wiadomo, że z całą pewnością odbędą się dwie ceremonie - rodzice Nicoli chcą wystawnego balu na Florydzie, a rodzice Brooklyna z kolei nie wyobrażają sobie, by ślubu nie było w Londynie.
Jak donoszą media, drużbami Brooklyna Beckhama zostaną jego dwaj młodsi bracia - Romeo i Cruz. Mistrzem ceremonii będzie sam David Beckham, a suknię dla panny młodej zaprojektuje nikt inny, jak jej przyszła teściowa, Victoria Beckham. Będzie to drugi raz, gdy Posh Spice zaprojektuje suknię ślubną specjalnie z myślą o kimś - w 2016 roku stworzyła kreację dla Evy Longorii.
Już dziś wiadomo, że ślub Brooklyna i Nicoli będzie jednym z najbardziej gwiazdorskich wydarzeń przyszłego roku, przy czym impreza w Stanach Zjednoczonych ma być znacznie bardziej chroniona niż ta w Anglii. Ojciec Nicoli - amerykański przedsiębiorca Nelson Peltz planuje zatrudnić dodatkową, profesjonalną firmę ochroniarską specjalnie na ten wieczór.