Na Instagramie, gdzie Monika Richardson chętnie dzieli się z fanami życiem prywatnym, jakiś czas temu mocno przeżywała maturę syna. Niestety egzamin nie poszedł po myśli nastolatka. 18-letni Tomasz Malcolm nie zdał matury, o czym również dziennikarka opowiedziała na Insta.
Później na platformie pochwaliła się, że syn dostał się… na studia. Jak tego dokonał?
Polecany artykuł:
Niestety początkującego studenta na maturze pokonała królowa nauk. Nastolatek zdał wszystkie przedmioty oprócz matematyki, z którą zmaga się od najmłodszych lat.
Na szczęście Tomek nie załamał się porażką, bo jak się okazuje, wcześniej udało mu się zdać inny egzamin, który pozwala na przyjęcie na studia. Okazuje się, że Tomek, będąc na stypendium w Stanach Zjednoczonych podszedł tam do tzw. amerykańskiej matury.
Wszystko dokładnie wytłumaczyła reporterce Jastrząb Post, Monika Richardson. Uwaga to trochę skomplikowane…
Bardzo dobrze, że pani pyta, bo trzeba to wyprostować. Nie ma sytuacji, w której człowiek, który nie zdał matury, zdaje na studia. Tomek był na stypendium w Stanach Zjednoczonych w Arizonie i tam podszedł do tego, co się nazywa amerykańską maturą. Nie wiem jak to zrobił, bo to jest zupełnie inny system nauczania i on nie był aż tak długo na tym stypendium, ale udało mu się tę maturę zdać na 46%, pięćdziesiąt parę procent z matematyki i 48% z języka angielskiego.
– mówiła.
– tłumaczyła dalej.
– mówiła.
Życzymy wielu sukcesów!
Czyli jak na polskie standardy powiedzmy trzeba było mieć 400 punktów, żeby zdać, on miał 700. W związku z tym ta matura dała mu na tyle dużo punktów, że dostał się na uczelnię wyższą w Polsce. Nie wszystkie uczelnie honorują tę amerykańską maturę. Znaleźliśmy z Tomkiem taką uczelnię, która ją uhonorowała. Nie zmienia to faktu, że w przyszłym roku podchodzi do matury poprawkowej jeszcze raz, tu w Polsce. Ale 18 października rozpoczyna studia, będzie studiował biznes i marketing międzynarodowy.
Dziennikarka zdradziła również, że jej syn nie spoczywa na laurach, tylko walczy z matematyką i zamierza podejść do egzaminu poprawkowego. Oprócz tego reporterka Jastrząb Post dowiedziała się, że Tomek nie tylko zdał prawo jazdy, ale także rozpoczął pracę, gdzie będzie handlował panelami fotowoltanicznymi.
Będzie pracował w biznesie proekologicznym, handlujący panelami fotowoltaicznymi. Oferujący te panele klientom w całej Polsce, więc będzie musiał trochę pojeździć. Będzie handlowcem mówiąc krótko. Show-biznes go bardzo interesuje, ale na razie trzeba zarobić na benzynę i na życie, więc niech popracuje, a potem zobaczymy, co da się zrobić z show-biznesem.