Prince Michael Jackson opowiedział jedną z zaskakujących historii dotyczącą jego ojca oraz rodzeństwa. Na temat legendy Króla Popu krąży wiele plotek i spekulacji, Część z nich została potwierdzona przez jego bliskie otoczenie. Inne z kolei, według nich, kompletnie nie zgadzają się z faktami i są wyssane z palca. 26-letni syn Michaela Jacksona raczej stroni od show biznesu i rzadko rozmawia z przedstawicielami mediów. Tym razem jednak postanowił zrobić wyjątek. W jednym z wywiadów wyznał, dlaczego jego tata kazał mu, oraz pozostałej części jego rodzeństwa, nosić maski na twarzach w miejscach publicznych.
Michael Jackson - dzieci
Od śmierci Króla Popu minęło już 14 lat, jednak nadal pozostaje wiele aspektów jego życia, które są niezrozumiała zarówno dla jego fanów jak i bliskich. Jego tajemnicze życie niezwykle interesuje dziennikarzy, którzy przy okazji rozmów z jego rodziną starają się wyciągnąć od nich jak najwięcej. Tym razem było podobnie. Prince Michael Jackson wypowiedział się na temat niecodziennych sposobów na wychowanie dzieci.
Tata rozmawiał ze mną jak z dorosły. Mówił, że noszenie masek miało na celu umożliwienie nam prowadzenia życia poza jego cieniem. Chciał, żebyśmy mieli własne życie, bez niego.
26-letni mężczyzna podkreślił, że wiele z jego metod wychowawczych było niezwykle niekonwencjonalnymi. Dodał jednak, że jest w stanie zrozumieć wiele z decyzji jego ojca. Chociażby tę dotyczącą zakrywania twarzy, ponieważ dzięki temu on i jego rodzeństwo mogli spokojnie wychodzić z domu i pozostać anonimowymi.
Nie zastanawiałem się nad tym, czy inne dzieci też muszą tak żyć, dopóki nie dowiedziałem się, kim naprawdę jest mój ojciec. Wtedy zrozumiałem, że to nie jest normalne..