Sylwia i Mikołaj z Love Island wygrali pierwszą polską edycję reality show i nie mieli wielkiego problemu w przekucie tego zwycięstwa w kapitał celebrycki. Już kilka miesięcy później para zaczepiła się razem w programie Taniec z Gwiazdami, gdzie on występował jako gwiazda, a ona - jako jego trenerka/partnerka. Niestety, 11. edycja TzG okazała się nie być szczęśliwą. Już na samym jej początku do Polski dotarła pandemia koronawirusa i show zostało przerwane. Kontynuacja w tym samym składzie we wrześniu... O ile para dotrwa do niej!
Sylwia i Mikołaj na granicy rozstania?!
Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak nie są idealnie dobraną parą i wcale się z tym nie kryją. Tuż przed startem Tańca z Gwiazdami dopadł ich pierwszy kryzys. Drugi pojawił się ostatnio w wyniku długotrwałej izolacji we dwoje w niewielkim mieszkaniu.
Para ze łzami w oczach opowiadała w mediach społecznościowych o tym, że zdecydowała się na wspólną terapię.
O spotkaniach z terapeutą Sylwia Madeńska opowiedziała też w wywiadzie dla jednego z tabloidów. Tancerka wyjawiła, że taki sposób ratowania związku był jej pomysłem.
Wydawało mi się, że Mikołaj będzie sceptyczny odnośnie tego pomysłu, ale zgodził się, że to dobry pomysł. Nie chcę za dużo zdradzać, jak wyglądają nasze spotkania z terapeutą, ale mogę powiedzieć, że zarówno ja, jak i Mikołaj musimy się na nich bardzo otworzyć. A to nie jest łatwe.
- wyjawiła celebrytka w rozmowie z Faktem. Sysia zdradziła też, jak doszło do kryzysu i dlaczego zdecydowała się opowiedzieć o terapii publicznie.
Podzieliliśmy się informacją o terapii ze światem, bo nie chcieliśmy tego ukrywać. Ludzie w internecie potrafią zauważyć nawet inny kolor moich paznokci, więc co dopiero nieobecność partnera. Zostaliśmy z Mikołajem zamknięci w czterech ścianach, więc ciągle byliśmy ze sobą, ja na łóżku, Mikołaj na sofie i zaczęliśmy się kłócić. Poszliśmy do specjalisty, nie wstydzimy się tego i chcemy zawalczyć o nasz związek
- wyjaśniła.
Trzymacie kciuki za Sysię i Mikiego?