Sylwia Peretti

i

Autor: AKPA // Screen/Instagram/@sylwia_peretti Sylwia Peretti opublikowała na Instagramie poruszający wpis

Gwiazdy

Sylwia Peretti kontynuuje działalność po stracie syna. Dodała rozrywający serce wpis

Wstrząsająca tragedia, do której doszło w tym roku złamała serce Sylwii Peretti - jej syn wraz z trójką przyjaciół zginął w tragicznym wypadku samochodowym. Mimo rozdzierającego bólu po stracie ukochanego dziecka, Sylwia postanowiła nie zaprzestawać swojej działalności charytatywnej. Teraz opublikowała bardzo poruszający i osobisty wpis.

Sylwia Peretti doświadczyła niewyobrażalnej tragedii. W nocy z 14 na 15 lipca 2023 roku na moście Dębnickim w Krakowie w wypadku samochodowym zginęło czterech młodych mężczyzn, w tym syn byłej gwiazdy "Królowych życia". Peretti w pierwszym wywiadzie po śmierci ukochanego dziecka wyznała, że nie jest w stanie pojąć bólu, który ją dręczy. Opisała to uczucie, jakby wszystko działo się poza nią. Nie jest w stanie normalnie funkcjonować, a świadomość, że jej syn już nie żyje, nie dociera do niej w pełni. Mówi, że nie istnieje, że umarła razem z nim.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sylwia Peretti w pierwszym wywiadzie po śmierci syna. "Stałam się ofiarą"

Radio Eska: Dagmara Kaźmierska sprzedaje luksusową limuzynę. Cena to wielkie zaskoczenie

Sylwia Peretti kontynuuje akcję, którą rozpoczęła wspólnie z synem Patrykiem. Z ogromnym bólem opowiedziała o tegorocznej edycji

Mimo ogromnego bólu, Sylwia postanowiła kontynuować swoją działalność charytatywną. Już jakiś czas temu ogłosiła, że w tym roku ponownie chce wręczyć prezenty dzieciom z domu dziecka. Tradycyjnie wspomagał ją Patryk, który przebierał się za Mikołaja. Dziś, na Instagramie, podziękowała za wsparcie, które otrzymała od swoich fanów i przyjaciół.

Chcę dziś podziękować wszystkim, którzy dołożyli cegiełkę w tegorocznej akcji. Piąty rok z rzędu Paczka Peretki trafiła do potrzebujących, tym razem dzieciaków. Zrealizowaliśmy ogrom marzeń, doświadczyliśmy wielu wzruszeń. Gdyby nie Mikołaj, nie miałabym szans, by to udźwignąć. Każdy list od dziecka, każda paczka, która od Was przychodziła, później reakcje dzieci, czy przytulaski... To momenty, pomiędzy poddaniem się, a sprawdzaniem ile jeszcze mogę znieść... Toczyłam ogromną walkę, sama ze sobą. Nadal to robię. Wiem, że ten, kto nie przeżył takiej ciemności jaka mnie teraz otacza, nie zrozumie jak kończy się życie za życia. Dlatego dziś, życzę Wam na te Święta, aby u Was nigdy nie zgasło światło... Miejsce matki zawsze jest przy dziecku. Czas pokaże, czy o jednym skrzydle nauczę się latać... - czytamy na Instagramie Sylwii Peretti.

Jej determinacja w kontynuacji działalności charytatywnej po stracie syna jest niezwykle wzruszająca. Dla Sylwii Peretti akcja "paczkaperetki" to nie tylko tradycja, ale również sposób na upamiętnienie syna i kontynuację tego, co rozpoczęła wspólnie z nim.