Gwiazda reality show, Sylwia Madeńska od niedawna cieszy się popularnością. Młode gwiazdy wiedzą jak zarabiać na swojej rozpoznawalności i realizować marzenia. Sylwia Madeńska pochwaliła się niedawno zakupem mieszkania i zdradziła co zrobiła, aby nie płacić wysokich rat.
Sylwia Madeńska wie jak korzystać ze swojej popularności
Sylwia Madeńska to była uczestniczka programy „Love Island”, zyskała bardzo dużą sympatię widzów, a tym samym wygrała 50 tysięcy złotych. Oprócz pieniędzy, w programie znalazła również miłość. W telewizyjnym show związała się z Mikołajem Jędruszczakiem.
Jakiś czas po opuszczeniu wyspy miłości para ogłosiła rozstanie, a Jędrzej zarzucał Sylwii flirtowanie z innymi mężczyznami pod wpływem alkoholu. Sylwia zaprzeczyła, ale nie da się ukryć, że oboje, przez miłosne zawirowania zyskali jeszcze większą popularność, otrzymując nawet zaproszenie do udziału w „Tańcu z gwiazdami”.
Sylwia Madeńska spokojnie patrzy w przyszłość. Wysokie raty to nie jej zmartwienie
Madeńska w ogóle nie przejmuję się rosnącymi stopami procentowymi, ponieważ była bardzo przezorna decydując się na kredyt.
Na szczęście dowiedziałam się na studiach jednej fajnej rady, żeby wziąć kredyt ze stałą stopą procentową na pięć lat, więc mój kredyt nie rośnie w górę. Podpisywałam umowę, jak były niższe stopy procentowe, więc mam dosyć niską ratę kredytu i nie przejmuję się tym, co się dzieje. Muszę być sprytna – wyznała celebrytka w rozmowie z "Pomponikiem".
Sylwia powiedziała również, że wzięła kredyt hipoteczny, a na wykończenie mieszkanie będzie musiała oszczędzać z miesiąca na miesiąc. Na razie przeprowadzi się do swojego gniazdka bez pełnego umeblowania.