Gwiazdy

Sylwia i Akop wrócili do siebie? Wymowne wpisy dały internautom nadzieję

2024-07-01 10:04

Zawodnik MMA i fit-influencerka rozstali się na początku roku. Po 10 latach razem każdy poszedł w swoją stronę, co niezwykle zdziwiło i zmartwiło ich fanów. Internauci nie mogli uwierzyć w to, że na pozór idealna para nie jest już razem. Okazuje się jednak, że widać światełko w tunelu. Czy influencerzy do siebie wrócą?

Rozstanie Sylwii i Akopa było ciosem w kolano nie tylko dla samych partnerów, ale także dla ich kariery influencerskiej. Gdy internauci dowiedzieli się, że ich życie prywatne nie do końca wygląda tak, jak sobie to wyobrażali na podstawie romantycznych filmów i zdjęć z ich social mediów - w sieci wybuchła burza. Fani zarzucali im fałszowanie rzeczywistości i robienie wszystkiego pod wyświetlenia. Ci jednak wprost przyznali, że to, co wrzucali na swoje profile było próbą ratowania ich związku, który od długiego czasu wisiał na cienkiej nitce. Podkreślili, że w żaden sposób nie chcieli nikogo okłamywać, a zależało im jedynie na tym, by spróbować uratować swoją relację, która zawsze była dla nich bardzo ważna. Po kilku miesiącach ex partnerzy ujawnili, że wybierają się wspólnie do Paryża. Okazuje się, że Sylwia i Akop stęsknili się za sobą i postanowili dać sobie kolejną szansę. To jednak nie koniec.

Tatiana Okupnik o Dawidzie Podsiadło. Była jego mentorką w "X Factor"!

Sylwia i Akop - związek

Związek Akopa i Sylwii da się jeszcze naprawić? Na to wygląda! Z relacji opublikowanych na profilach influencerów wynika, że w Paryżu przeżyli wiele romantycznych chwil, które nieco umocniły ich relację. Wycieczka do Francji skłoniła fit-influencerkę i zawodnika MMA do refleksji. Sylwia zdecydowała się na krótki cytat, który jest niezwykle wymowny.

"Lepiej zrobić coś niedoskonale, niż doskonale nie zrobić nic." Robert H. Schuller - podkreśliła.

Z kolei Akop był nieco bardziej wylewny.

Codziennie stawiamy niekończące się wymagania – wobec bliskich, przyjaciół, partnerów a nawet przed sobą. Szczególnie widać to w naszych relacjach z innymi ludźmi. Łatwo wpaść w pułapkę oczekiwań. Gdy jesteśmy z kimś blisko, zakładamy, że ta osoba powinna nas rozumieć bez słów, odgadywać nasze myśli, a jeśli nas kocha, spełniać nasze potrzeby bez pytań. Zapominamy jednak, że druga osoba nie ma zdolności czytania w naszych myślach. Może nie znać naszych pragnień, bo jest inna – ma swoje potrzeby, doświadczenia, inny sposób myślenia. Opierając się na własnych oczekiwaniach, często skazujemy się na rozczarowanie - napisał.

Zawodnik MMA zastanawiał się nad tym, jak w dzisiejszych czasach wygląda większość relacji.

Tworzymy w głowie szczegółowe listy wymagań wobec innych. Gdy są spełnione, czujemy się szczęśliwi. Ale gdy nasze oczekiwania zostają zawiedzione, pojawia się zawód, frustracja i złość. W umyśle powstaje "czarna lista" sytuacji, w których nasze wymagania nie zostały zrealizowane. Obwiniamy drugą osobę, wylewając na nią swoje pretensje, nie zdając sobie sprawy, że często nie była świadoma naszych oczekiwań.

Jesteśmy niewolnikami własnych pragnień, zapominając, że drugi człowiek to nie nasze lustrzane odbicie. Jest odrębny, niezależny, ma własny świat. Może czasem warto to dostrzec, zanim stracimy coś cennego - dodał na koniec.