Sylwia i Akop Szostakowie słynęli ze swojej wyjątkowej więzi, którą przedstawiali na swoich oddzielnych instagramowych kontach, których łączna liczba liczy sobie ponad milion obserwujących. Małżeństwo było ze sobą łącznie 10 lat, a pobrali się zaledwie po 3 miesiącach znajomości, co było tym bardziej imponujące. Dzielili wspólne pasje, żartowali na relacjach, mieli cztery pieski. Jednak ta sielanka miała się wkrótce skończyć. W marcu tego roku para ogłosiła rozstanie.
Rozpadu jednego z lepiej prezentujących się w sieci związków nikt się nie spodziewał. Sylwia Szostak oświadczyła jedynie, że po "latach starań, wspólnych oraz indywidualnych terapii, po niezliczonych próbach budowania harmonii i unikania konfliktów, musimy przyznać, że nasze drogi się rozchodzą". Posypały się komentarze z zarzucaniem kreowania fałszywej fasady i zakłamywania realiów swojego dotychczasowego, wspólnego życia.
Sylwia i Akop znowu razem? Nieoczekiwana wiadomość
W środowej relacji Akop Szostak zaczął od informacji dotyczących swojego jamnika, Draculi, którego losy uważnie śledzili jego obserwatorzy. Mężczyzna przekazał, że na najbliższe dni oddaje pieska pod opiekę swojej mamie, które bierze z tego powodu urlop i wprowadza się do jego mieszkania. Na koniec dodał jeszcze coś, czego chyba nikt się nie spodziewał. Wpis dotyczył bowiem wyjazdu, na który miał udać się sam, ale będzie towarzyszyć mu... Sylwia! Cel nie jest nam znany, ale kierunek to sam Paryż! Na koniec Akop dodał specjalną adnotację:
(...) Chcemy spróbować wszystko naprawić. Nic więcej nie będę pisał teraz. Trzymajcie kciuki.
To miasto nazywane jest przez wielu miastem zakochanym. Czy to przypadek, że para udaje się akurat tam?
Listen on Spreaker.