W ostatnim czasie sporo mówiło się na temat prywatnych zawirowań w życiu artystki. Sylwia Grzeszczak i Liber postanowili zakończyć swój wieloletni związek, co wywołało ogromne zawirowania wśród internautów. Sprawa nieco ucichła, gdy byli partnerzy wprost przyznali, że zakończyli swoją romantyczną podróż w dobrych stosunkach i nie ma mowy o jakiejkolwiek nienawiści. Wówczas artystka skupiła się na promowaniu swojego singla "Motyle", który stał się prawdziwym hitem. Następnie przyszedł czas na kolejny kawałek "Och i Ah". To udowadnia tylko, że ostatnie miesiące były dla Sylwii niezwykle intensywne. Zarówno pod względem prywatnym jak i zawodowym. Nic dziwnego, że 35-latka postanowiła nieco odpocząć i naładować baterie.
Sylwia Grzeszczak - wakacje
Po szalonym czasie, który skupiał się na pracy nad nowymi kawałkami, promocji singli oraz wywiadach, artystka zdecydowała się nieco zwolnić. Sylwia Grzeszczak postawiła na wakacje na łonie natury. Nic w tym dziwnego, pogoda w ostatnich dniach umożliwia długi odpoczynek na dworze.
Powrót do dzieciństwa... to samo miejsce, ten sam zapach, woda, otwieram okno... w lesie najpiękniejszy chór ptaków - wyznała na instastories.
35-latka, by nieco schłodzić się po opalaniu, zdecydowała się wskoczyć również do wody i popływać. Z tej okazji założyła na siebie strój kąpielowy. Artystka postawiła na jednoczęściowy model w czarnym kolorze, który znakomicie podkreśla jej zgrabną figurę. Fani zachwycają się jej formą oraz długimi, szczupłymi nogami, które przyciągają uwagę. Zresztą zobaczcie sami.