Sylwia Grzeszczak spotkała się z różnymi opiniami na temat swojego debiutu w programie „The Voice of Poland”. Zdarzało się, że widzowie nie zgadzali się z wyborami trenerki, natomiast sami uczestnicy bardzo ciepło wypowiadali się na temat Sylwii.
Dziękuję za cudowny, zwariowany czas. Za wiarę we mnie, za telefony po pierwszej w nocy z hasłem "możesz mi teraz pośpiewać?". Będzie mi tego brakować" - napisała Julia Stolpe, która była jedną z uczestniczek w zespole Grzeszczak.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Roksana Węgiel chilluje na tarasie, a fanom odbiera mowę. „Piękność!”
Sylwia Grzeszczak zdradza powody rezygnacji z „The Voice of Poland”
Nie da się sprostać oczekiwaniom wszystkich, ale niewątpliwie Sylwia Grzeszczak mocno angażowała się w przygotowywania swojej drużyny do występów. Sama trenerka również powiedziała co sądzi na temat swojego udziału w talent show, zdradzając swoje plany na przyszłość.
Skupiam się na wydawaniu albumów i z osobami, z którymi miałam do czynienia w programie cały czas mam kontakt. Wywiązała się między nami naprawdę fajna więź, nie tylko z członkami moich drużyn, ale też innych. Stanowimy zgraną paczkę – powiedziała w rozmowie z „Plejadą”.
Od początku do końca miałam swoją wizję. Wiedziałam, kto według mnie ma przejść dalej i cieszę się ze swojego wyboru i doprowadziłam te osoby do samego końca. Udało mi się dojść do finału i zająć drugie miejsce z Rafałem Kozikiem. Mega przygoda. To wszystko mnie bardzo cieszy i jest uskrzydlające. Nie tylko dla mojej drużyny, ale też dla mnie. Mimo że mam doświadczenie, to oni też wspierają mnie – dodała.
Pozostaje więc czekać na ogłoszenie nowego trenera. Jak myślicie, kto tym razem zasiądzie w fotelu trenerskim?