Sylwia Bomba to nie tylko gwiazda telewizji, ale również Instagrama. Jej profil śledzi niemal milion osób. Celebrytka spotyka się z hejtem i mową nienawiści dosyć często. Tym razem postanowiła na to odpowiedzieć i trzeba przyznać, że takiego wyznania nikt się nie spodziewał.
Sylwia Bomba przebrała córkę za dorosłą kobietę. Fani oburzeni. "To nie marionetka!"
Sylwia Bomba odpowiedziała hejterom
Przez dłuższy czas można było zaobserwować, że internauci wytykają Sylwii jej wagę i to, że jest "otyła". Sylwia postanowiła odpowiedzieć hejterom i na Stories zamieściła: "Kochani, chciałam wam bardzo podziękować za wszystkie komentarze na temat mojej otyłości i grubości. Prawda Gregu, że jestem "strasznie gruba"?" - zapytała partnera na nagraniu. "Strasznie jesteś, strasznie... Ty się w drzwi nie mieścisz" - odpowiedział żartobliwie Grzegorz Collins. Wszystko wskazuje na to, że Bomba postanowiła pokazać to, jaki dystans ma do siebie i swojej osoby. Nie da się jednak ukryć, że hejt, chociażby ten najmniejszy, może zranić kogoś bardzo dogłębnie. Nie każdy jest silny i mocny, by to przyjąć i przetrwać. Warto zwracać uwagę co i do kogo piszemy w internecie, ponieważ wcale nie jesteśmy anonimowi. Ci, którzy znają Sylwię wiedzą, że słynie ona z niebanalnego poczucia humoru i żartów sytuacyjnych. Celebrytka chętnie się wygłupia i opowiada przeróżne anegdoty. Wiele osób ceni w niej szczerość i naturalność, mimo tego, że poddała się kilku zabiegom medycyny estetycznej.
Sylwia Bomba w sensualnej sesji. Fani pieją z zachwytu!
Sylwia Bomba jest założycielką "Fundacja Siła Kobiet". "Zakładam teraz fundację, właściwie już prawie założona, bo chcę pomagać kobietom, które są w toksycznych związkach i im się wydaje, że tak ma być. (...) Gdybym ja pokazała ci wiadomości, jakie ja dostaję od kobiet, gdzie na przykład kobieta pisze mi: Pani Sylwio, od 10 lat mój mąż gwałci mnie butelką; albo: Pani Sylwio, nie mam pieniędzy, mam 12 euro, cała wieś jest jego i cokolwiek nie zrobię, i tak przegrywam, bo sprawy są umarzane, policja nie chce przyjeżdżać, bo wszyscy się go boją" - mówiła w wywiadzie u Żurnalisty w 2022 roku. "Moi rodzice zawsze powtarzali mi jedną rzecz: Masz być niezależna, ma to być na twoich warunkach. Nieważne ile będzie cię to kosztowało, jak coś ci nie pasuje, to możesz wtedy wyjść, nie odwracać się za siebie. I uważam, że jest to wartość, którą się powinno teraz naprawdę wpajać młodym kobietom. Że powinny być niezależne, że powinny pracować na siebie. (...) Ja w ogóle jestem mega przeciwna popularyzowaniu i pokazywaniu, że takie sponsorowanie się, czy w jakiś sposób zarabianie na seksualności jest w porządku. Ja w ogóle jestem turbo tego przeciwna" - przyznała w tym samym wywiadzie.
