Sylwia Bomba zyskała szeroką rozpoznawalność dzięki swojej charyzmatycznej osobowości oraz unikalnemu poczuciu humoru, które zaprezentowała siedząc na kanapie w programie "Gogglebox. Przed telewizorem" wraz ze swoją przyjaciółką Ewą Mrozowską-Kozłowską. Jej dowcipne komentarze i celne uwagi dotyczące oglądanych przez nią w telewizji treści sprawiły, że szybko stała się jedną z najpopularniejszych uczestniczek show. Obecnie Sylwia działa także aktywnie na Instagramie, gdzie dzieli się swoją codziennością zarówno z życia prywatnego jak i zawodowego. Bomba próbuje swoich sił nie tylko jako influencerka, ale również fotografka. Niedawno wspólnie z partnerem Grzegorzem "Gregiem" Collinsem nagrała piosenkę, która dostępna jest na ich wspólnym koncie na YouTube.
Zobacz także: Sylwia Bomba pokazała archiwalne zdjęcie i wspomniała o swoich początkach w TV. "Bardzo płakałam"
Sylwia Bomba schudła 30 kilogramów. Wyjawiła, jak udało jej się tego dokonać
Sylwia Bomba zaskarbiła sobie serca widzów dzięki swojej żywiołowej naturze, spontaniczności oraz dystansowi do siebie. Celebrytka jest aktywna na Instagramie, gdzie dzieli się swoim życiem zawodowym i prywatnym. Jej profil obserwuje obecnie 951 tysięcy osób, a jej posty dotyczą nie tylko życia osobistego, ale również tematów związanych z modą, urodą oraz zdrowym stylem życia. Sylwia otwarcie opowiada o swoich doświadczeniach z dietą, utratą wagi. Wnikliwi obserwatorzy zapewne zauważyli, iż od momentu emisji pierwszego odcinka "Gogglebox. Przed telewizorem" Sylwia Bomba przeszła sporą metamorfozę. W wywiadzie, którego udzieliła portalowi JastrząbPost, wyjawiła, ile obecnie waży.
Nigdy nie było takich efektów. Ważę teraz tyle, co ważyłam w gimnazjum. Do tej pory omijałam wagę, ostatnio to się zmieniło, gdyż przed operacją kazano mi się zważyć. Weszłam na wagę, liczba mnie bardzo uszczęśliwiła. Mam 171 cm i ważę 61 kilogramów. Jak zaczynałam się odchudzać, ważyłam 90 kilo - powiedziała Sylwia Bomba.
Jak udało jej się zatem zrzucić zbędne kilogramy? Bomba przyznała, że ważna jest samodyscyplina oraz regularna aktywność fizyczna. Wyjawiła także, jakie produkty wyeliminowała ze swojej diety.
Wyeliminowałam wszystko, co węglowodanowe. Nie jem pieczywa, ryżu, makaronu, kaszy. Kiedy zaczynam jeść węgiel, gdy pije alkohol, to od razu zaczynam tyć. U mnie to jest kwestia tygodnia, żeby przytyć 3-4 kilo - wyznała celebrytka.
Trzeba przyznać, że jej samozaparcie przyniosło imponujące efekty.