"Pewnego dnia zaśpiewam hymn USA na Super Bowl. Pewnego dnia..." - pisała w 2010 roku Demi Lovato na Twitterze. Jej marzenie w końcu doczekało się realizacji!
Trzeba przyznać, że ostatnie lata nie były dla piosenkarki łatwe. Gwiazda w lipcu 2018 roku po raz kolejny przedawkowała narkotyki. Tym razem o mały włos skończyłoby się śmiercią. Lekarze uratowali ją, a Demi kolejne długie miesiące spędziła na odwyku.
Demi Lovato powraca i... spełnia marzenie!
Lovato potrzebowała półtora roku, by powrócić na scenę. Zrobiła to w wielkim stylu, śpiewając na Grammy 2020 poruszającą piosenkę Anyone, którą napisała tuż przed przedawkowaniem. Kilka dni później piosenkarka miała okazję spełnić swoje wielkie marzenie, udowadniając, że nie ma rzeczy niemożliwych, a od każdego dna da się odbić!
Ubrana na biało Demi Lovato weszła na boisko stadionu w Miami i przepięknie odśpiewała hymn USA! Tym razem obeszło się bez łez - przynajmniej u samej artystki, bo niejeden fan na ten widok z pewnością płakał ze wzruszenia!
Spełnione marzenie. Dziękuję, że mnie ugościliście!!
- napisała chwilę później Demi na Instagramie.