W środę 14 lutego w jednej ze szkół na Florydzie doszło do strzelaniny. W wyniku zamachu zginęło przynajmniej 17 osób. Sprawcę ujęła policja.
Do strzelaniny doszło w hrabstwie Broward na Florydzie, w Marjory Stoneman Douglas High School w mieście Parkland. Wiadomo już, kim jest zamachowiec. Według doniesień amerykańskich mediów, do uczniów i pracowników szkoły strzelał 19-latek, jej były uczeń.
Strzelanina na Florydzie to najgoręcej komentowany temat w amerykańskich mediach społecznościowych. Wiele osób kolejny raz domaga się ograniczenia dostępu do broni.
Głos w sprawie zabrało także kilka gwiazd i celebrybrytów, w tym tacy, którzy dotychczas wydawali się dość liberalni w kwestii wolności dostępu do broni palnej, jak choćby Kim Kardashian.
Celebrytka wypowiedziała się na Twitterze.
Jesteśmy winni naszym dzieciom i ich nauczycielom zapewnienia bezpieczeństwa w szkole. Modlitwy tego nie załatwią. Kongresmeni, proszę, wykonajcie swoją pracę i brońcie Amerykanów przed bezsensowną przemocą z użyciem broni palnej!
- napisała Kim Kardashian.
Podobnego zdania są też inne gwiazdy. Głos w sprawie zabrali m.in. Julianne Moore, Reese Witherspoon i Piers Morgan - oni także domagają się ograniczenia dostępu do broni.
Osiemnasta strzelanina w amerykańskiej szkole od stycznia. To łamie serce. Co musi się stać, żeby nasz kraj zmienił prawo o dostępie do broni???
- napisała Julianne Moore.