Stranger Things 3 to plagiat?! Oskarżenia "całkowicie bezpodstawne!"

Fani Stranger Things z niecierpliwością czekają na kolejną odsłonę serialu - Stranger Things 3. Tymczasem twórcy historii dzieciaków z Hawkins muszą mierzyć się z oskarżeniami o plagiat. Sprawa zrobiła się na tyle głośna, że głos zabrał sam prawnik braci Duffer.

Przypomnijmy, że twórców Stranger Things 3 o plagiat oskarżył reżyser Charlie Kessler. Twierdzi on, że w 2014 roku podczas spotkania na jednym z festiwali przedstawił Mattowi i Rossowi Dufferom swój pomysł na historię, którą w Stranger Things mieli później splagiatować twórcy serialu. W pomyśle Kesslera miał pojawić się zaginiony chłopiec, tajna baza wojskowa i potwór z innego wymiaru. Scenariusz filmu Charlie Kessler przedstawił im pod tytułem Montauk.

Kessler twierdzi też, że we wczesnej fazie pracy nad Stranger Things Dufferowie nazywali serial roboczo The Montauk Project. Tę wersję mają potwierdzać najwcześniejsze informacje o produkcji braci, które przedostawały się do mediów.

Teraz na zarzuty związane z plagiatem w Stranger Things odpowiedział prawnik braci Duffer. Dzień po tym, jak Kessler złożył pozew w sądzie w Los Angeles, głos zabrał Alex Kohner.

Pozew pana Kesslera jest całkowicie bezpodstawny. Nie miał on żadnego związku z tworzeniem i rozwojem Stranger Things. Bracia Duffer nie widzieli filmu pana Kesslera i nie rozmawiali z nim o żadnym projekcie. To tylko próba wykorzystania kreatywności i ciężkiej pracy innych osób.

- powiedział prawnik braci Duffer.

Czy Stranger Things to plagiat? To zapewne rozstrzygnie sąd. Fanów najbardziej jednak interesuje to, czy proces nie spowolni prac nad Stranger Things 3. Premiera Stranger Things 3 zapowiadana jest wstępnie na pierwszą połowę 2019 roku.

Temat plagiatu w Stranger Things 3 zapewne mocno zainteresuje też pracujących nad produkcją aktorów. Według ostatnich doniesień gwiazdy Stranger Things otrzymały gigantyczne podwyżki. Aktorzy mogą zarobić przy pracy nad trzecim sezonem serialu nawet 250 tysięcy dolarów za odcinek!