Damian Zduńczyk i Anastasiya Yandaltsava uchodzili za czołową parę polskiego patocelebryctwa. Zakochani chętnie pokazywali w sieci wspólne bardzo seksowne zdjęcia. Często przy okazji nieźle na tym zarabiali, reklamując np. seksowną bieliznę. Sielanka jednak skończyła się, o czym Stifler z Warsaw Shore postanowił poinformować fanów w specjalnie nagranym filmiku.
Polecany artykuł:
Siemanko. W moim życiu bardzo dużo zmian. Właśnie odebrałem klucze od nowego mieszkania. Wczoraj wieczorem zmieniłem telefon (...) no i najważniejsze - zerwałem z dziewczyną. No i tym samym najgorętsza partia w Polsce, czyli Stifler, jest znowu do wzięcia. Dziewczyny, taka okazja może się już nie powtórzyć. Nie sp*****cie tego!
- śmieje się Stifler w nagraniu.
Problem polega na tym, że jeszcze wtrakcie związku z Anastazją Stifler zrobił sobie dwa tatuaże, poświęcone ówczesnej ukochanej. Co z nimi teraz zrobi? To wyjaśnił jednemu z serwisów.
Mam dwa tatuaże, zrobiliśmy sobie takie same tatuaże, dziara za dziarę. Jeden to imię Ansatsasiya cyrylicą, drugi to jej podobizna na łydce. Ten pierwszy sobie zakryję, a z tym na łydce też coś będę kombinował. Może zakryje jej oczy, czy coś. Zrobię lekki cover, żeby to już nie była Anastassiya
- powiedział Stifler w rozmowie z serwisem Pudelek.pl. Celebryta dał też do zrozumienia, że rozstanie nie odbyło się z jego winy i niczego nie żałuje.
Jakieś chętne, by stać się następczynią Anastazji?