Damian Zduńczyk, znany w sieci jako Stifler podejmuje się w mediach rozmaitych działań. Popularność zyskał dzięki programowy "Warsaw Shore", w którym pokazał bardzo rozrywkowe oblicze i stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów show. Idąc za ciosem i dobrze znając siłę social mediów, postanowił zostać pełnoetatowym influencerem. Pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi fanami, zarówno na Instagramie, jak i na TikToku. Jak przystało na "kolorowego ptaka show biznesu" chętnie skorzystał również z kuszącej propozycji zagrania w filmie "Pokusa" (2023) u boku takich gwiazd, jak Helena Englert, czy Piotr Stramowski. To był wielce odważny debiut. Pokazał się w całej okazałości, a my nareszcie mogliśmy podziwiać WSZYSTKIE jego tatuaże.
Polecany artykuł:
Stifler dzieli się z fanami bezcenną radą
Obserwując profile społecznościowe Stiflera, można zauważyć jego wielką metamorfozę. Wytatuował niemal całe ciało, włącznie z twarzą, przefarbował włosy na blond, a niedawno poddała się operacji nosa. W tym celu udał się specjalnie do Turcji, a od tamtego czasu dochodzi do siebie nosząc złotą maskę. Widać, że Damian na konkretną wizję siebie i dąży do określonego wyglądu, a także bardzo dba o kondycję fizyczną i muskulaturę. Jest bowiem coś jeszcze, dzięki czemu ma energię, aby dobrze zacząć każdy dzień. Swoim sekretem podzielił się z fanami na TikToku. Stifler zapewnia, że dzięki tej rutynowej praktyce, wszystko staje się łatwiejsze.
Nic tak nie nauczy cię samodyscypliny, jak zimny prysznic codziennie rano. Ja tak robię od pół roku, bez dnia wyjątku i dzięki temu nauczyłem się nie przekładać rzeczy na później, wszystko robię od raz. I dzięki temu cierpieniu, do którego zmuszam się codziennie rano, wszystko później wydaje się takie proste. A oprócz tego, mam dużo lepszą odporność, i po takim prysznicu czuję się po prostu zajebiście - słuchamy na TikToku Stiflera.
Fani w komentarzach przyznali, że sposób Stiflera działa cuda i również polecają w ten sposób zaczynać każdy dzień: "Prawda, to taki minionek morsowania", "Od 2 miesięcy stosuję to samo i lepiej organizm funkcjonuje". Weźmiecie sobie do serca radę coacha Stiflera?