Sharon Stone grozi niebezpieczeństwo? Jak podaje portal TMZ.com, stalker aktorki, który od 5 lat wysyłał jej listy z pogróżkami, wychodzi na wolność!
Phillip Barnes zaczął wysyłać listy aktorce w 2011 roku. Wówczas Sharon Stone zwróciła się do sądu, który zakazał stalkerowi zbliżania się to gwiazdy. Niestety wyrok stracił ważność dwa lata później.
Jak podaje portal TMZ.com w międzyczasie Sharon Stone systematycznie otrzymywała listy od przebywającego w więzieniu Phillipa Barnesa. W jednym z nich stalker żądał od niej 20 miliardów dolarów oraz dwóch worków diamentów. W innym stalker napisał, że ma wybranych 11 kandydatek na żonę, a Sharon Stone może siedzieć na drugim końcu rodzinnego stołu.
W ostatniej korespondencji stalker poinformował aktorkę, że za 4 miesiące opuści więzienie za dobre sprawowanie. Oczywiście ta wiadomość wywołała przerażenie u aktorki, która od razu zwróciła się do sądu prosząc o dodatkową opiekę - czytamy na amerykańskim portalu.