Aleksandra Żebrowska jest żoną aktora Michała Żebrowskiego i mamą gromadki dzieci. Niedawno na świat przyszła ich czwarta pociecha, a celebrytka pokazuje w sieci przepełnione poczuciem humoru i dystansem do siebie treści i kadry z życia prywatnego. Niedawno, jedna z internautek sprowokowała Olę do opublikowania zdjęcia prosto z toalety, a ta spełniła jej życzenie.
Polecany artykuł:
Aleksandra Żebrowska przekracza kolejne granice
Ola Żebrowska pokazuje na swoim Instagramie całą prawdę na temat macierzyństwa, udostępniając fotografie przełamujące, często wyidealizowany w sieci obraz matki. W ten sposób dodaje otuchy kobietom, które mierzą się trudami wychowywania dzieci. Na jej Instagramie najczęściej przewijają się zdjęcia z karmienia piersią. W związku z tym jedna z internautek zapytała Olę, czy doda relację z toalety.
Zwymiotować można. Jak można pokazywać pierś całą w żyłach przy czynności fizjologicznej. Relacje z kibla, jak sikasz też w końcu będą? Przecież to są intymne sprawy, nie każdy chce oglądać takie widoki. To jest przesada i uważam, że powinno być to blokowane. Jako kobieta czuję niesmak i obrzydzenie widząc coś takiego - napisała wprost.
Nie trzeba było czekać na intymny kadr. Aleksandra wrzuciła zdjęcie prosto z łazienki, gdzie siedząc na toalecie karmi piersią swoją pociechę. Wielu obserwatorów Oli uznało, że to przesada: "Dla mnie to tez przesada. (...) Wszystko ma swoje granice", "ja rozumiem żeby nie pokazywać cukierkowego życia na instagramie ale siedzenie prawie nago na kiblu to przesada"
Nie wszyscy jednak poczuli się zgorszeni tym widokiem, a wręcz uznali je za bardzo potrzebne w internetowej przestrzeni: "Esencja macierzyństwa. Wielkie brawa!", "Olu, myślę że takie zdjęcie jest potrzebne żeby oswoić społeczeństwo z karmieniem piersią"