Według wszelkich znaków na niebie i ziemi, Sophie Turner i Joe Jonas już wkrótce zostaną rodzicami. Aktorka "Gry o tron" jest w zaawansowanej ciąży. Choć Sophie i Joe nie podali do publicznej wiadomości planowanej daty porodu, amerykańskie media wyliczają, że ciąża aktorki wkroczyła w trzeci trymestr.
Zalecenia lekarzy na tym etapie ciąży są w większości zgodne: nieco zwolnić tempo życia i zbytnio się nie przemęczać. Mimo to w miniony weekend Sophie Turner postanowiła wyjść na ulicę i zademonstrować swoje poparcie dla ruchu #BlackLivesMatter.
Nie wszystkim fanom aktorki się to spodobało...
FANI SOPHIE TURNER: TO NIEBEZPIECZNE!
Zdaniem niektórych mediów Sophie Turner jest już w ÓSMYM miesiącu ciąży. Czy to właściwy czas na aktywny udział w manifestacjach?
Wydaje się, że Sophie Turner i Joe Jonas nie widzą w tym większego problemu. Para pochwaliła się właśnie udziałem w demonstracji przeciwko rasizmowi. Sophie Turner pokazała na Instagramie kilka zdjęć z manifestacji w ramach ruchu Black Lives Matter. Pod fotkami nie zabrakło krytycznych komentarzy fanów.
Protest, na którym pojawiła się Sophie Turner w towarzystwie swojego męża, przebiegał pokojowo i przypominał bardziej piknik, niż dramatyczne manifestacje jak te, w których wziął udział na przykład oskarżany o plądrowanie sklepów Jake Paul.
Mimo to osobiste zaangażowanie aktorki w protest nie spodobało się niektórym jej fanom. Niepokój niektórych z nich wzbudziło na przykład zdjęcie, na którym Sophie uwieczniła tzw. milczący biały protest, podczas którego manifestujący przeciwko rasizmowi położyli się na ziemi.
"Nie powinnaś tego robić w III trymestrze, to niebezpieczne" - pisali fani aktorki. Warto jednak dodać, że sama Sophie Turner prawdopodobnie jedynie obserwowała leżących demonstrantów, sama nie decydując się na taką formę protestu.
Zdjęcia z demonstracji Black Lives Matter zamieścił na swoim Instagramie także Joe Jonas.