Smolasty to obecnie jeden z najpopularniejszych artystów, który tworzy muzykę z pogranicza rapu i popu. Na swoim koncie ma wiele hitów, które nuci polska młodzież: "Fake Love", "Duże oczy", czy "Pijemy za lepszy czas", w którym wykorzystał sampel przeboju "Urke" zespołu Młode Wilki. Smolasty może pochwalić się milionowymi odtworzeniami swoich utworów na YouTubie i w streamingach. Od 8 lipca przebywa w trasie koncertowej, na której pojawiło się 28 miejsc, do których zawitał młody muzyk ze swoim repertuarem. Uwieńczeniem trasy był koncert w Stanach Zjednoczonych.
Smolasty wiedzie luksusowe życie i na każdym kroku dopisuje mu szczęście
Popularność Smolastego przełożyła się na jego jakość życia. Artysta nie może narzekać na brak luksusów. Niedawno sprawił sobie auto warte fortunę, które było spełnieniem jego motoryzacyjnych marzeń. Występ w Stanach Zjednoczonych również można zaliczyć do kolejnych sukcesów. Muzyk na początku września wystąpił na imprezie w Chicago, podczas imprezy o nazwie Taste of Polonia Festiwal. Muzyk w wolnym czasie wybrał się ze znajomymi do pobliskiego kasyna, aby spróbować szczęścia w grze. Na InstaStory podzielił się z fanami wrażeniami z wieczornego wyjścia, a przy okazji pochwalił dużą wygraną.
Absolutnie nie promuję grania na maszynach, po prostu z ciekawości z ziomkami poszliśmy sobie w wolnym czasie do kasyna pobliskiego zobaczyć, czy rzeczywiście te kasyna w Stanach są o wiele bardziej efektowne, no i oczywiście są. Wrzuciłem stówkę, wyjąłem paręnaście koła. Dodam jeszcze, że bardzo niechętnie mi te pieniądze wypłacili i wypytywali mnie o wiele rzeczy - powiedział artysta.
Smolasty dodał również, że jedna z pracownic nieustępliwie namawiała go do dalszej gry, jednak muzyk wykazał się asertywnością i ostatecznie odmówił. Częścią wygranej podzielił się ze znajomymi, którzy towarzyszyli podczas wyjścia. Trzeba przyznać, że szczęście się do niego uśmiechnęło. Oby dobra passa trwała dalej.