Smolasty zaliczył niedawno dwugodzinne spóźnienie na koncert w Nysie ze względu na przemęczenie i złe samopoczucie. Gdy wreszcie pojawił się na scenie, oznajmił, że zwalnia swojego menadżera za bookowanie zbyt wielu koncertów. Artysta został wybuczany, a w związku z mocnymi reakcjami wydał oświadczenie, w którym przeprosił za swoje fatalne - jak to ujął - zachwowanie. Po tak szczerym wyrażeniu skruchy wydawało się, że muzyk nie doprowadzi więcej do sytuacji, w której fani poczują się zawiedzeni, a jednak, zaledwie dwa tygodnie później odwołał cały występ.
Nie tylko Smolasty stanął w ogniu krytyki
Na facebookowym profilu Konstantynowa Łódzkiego pojawiło się nagranie, na którym osoby prowadzące imprezę informują publiczność o tym, że Smolasty nie pojawi się na scenie.
Dowiedzieliśmy się 10 minut temu. Wczoraj zagrał w Bydgoszczy, a dzisiaj nie pojawi się w Konstantynowie (...). Smoła, jeśli to zobaczysz, naprawdę ci bardzo dziękujemy. To proszę państwa świadczy o braku profesjonalizmu i braku szacunku do widowni. Jest nam bardzo przykro, że musimy w ten sposób zakończyć obchody urodzin
- słyszymy na nagraniu.
W komentarzach oberwało się nie tylko Smolastemu, ale także prowadzącym wydarzenie. Według niektórych internatów, ze sceny padło zbyt wiele słów, które miały nakręcać publiczność na hejt wobec muzyka.
Słabo ....nawet bardzo... Ale prowadzący też mały profesjonalizm.... nakręcał negatywnie publiczność...... Powinien poinformować i z klasą zakończyć koncert..... Wygląda jakby wyrzucał własną frustrację
Ta nagonka jest mega słaba... Także panowie nie pokazali się z dobrej strony... W takich sytuacjach powinni się wspierać skoro jego zdrowie opadło
- czytamy w komentarzach.
Smolasty opublikował wymowną grafikę w mediach społecznościowych
Smolasty jeszcze nie odniósł się do sprawy i nie wytłumaczył publicznie swojej nieobecności na Dniach Konstantynowa Łódzkiego, zareagował jedynie w bardzo nietypowy, aczkolwiek wymowny sposób. Zmienił swoje zdjęcie profilowe na Instagramie. Opublikował grafikę, która przedstawia rozładowaną baterię. Taka ikona mówi sama za siebie i oznacza, że cały czas artysta próbuje uporać się z konsekwencjami prowadzenia zbyt intensywnego trybu życia. Taki "komentarz" do całej sytuacji z pewnością nie satysfakcjonuje zawiedzionych fanów, więc nadal pozostaje czekać na oficjalne oświadczenie.