Poszukiwana od 11 września Gabby Petito nie żyje. Agenci FBI potwierdzili już, że znalezione w Wyoiming ciało młodej kobiety należy do 22-letniej blogerki, która zaginęła podczas wakacyjnej podróży ze swoim chłopakiem.
Narzeczony dziewczyny wrócił do domu bez niej i nie chciał powiedzieć, gdzie podziała się Gabby. Brian Laundrie wynajął adwokata, po czym... zniknął bez śladu.
Tuż po znalezieniu ciała dziewczyny służby przeszukały dom jej chłopaka, a w mediach nikt już nie ukrywa, że obecnie jest on głównym podejrzanym w sprawie śmierci Gabby Petito. FBI potwierdziła, że dziewczyna prawdopodobnie została zamordowana.
Co działo się przed śmiercią Gabby Petito?
Amerykańskie media docierają do kolejnych świadków, którzy w sierpniu spotkali Gabby Petito i jej chłopaka. Z jednej z najnowszych relacji wynika, że Brian Laundrie mógł mieć napady agresji.
Stacja Fox News przytacza wypowiedź świadka, który widział, jak chłopak Gabby Petito zaatakował obsługę jednej z restauracji.
Kobieta o nazwisku Nina Celie Angelo powiedziała z rozmowie z Fox News, że wraz ze swoim chłopakiem była świadkiem incydentu z udziałem narzeczonego Gabby Petito.
Do zdarzenia doszło w restauracji Tex-Mex. Brian Laundrie miał ostro pokłócić się z obsługą knajpy. Poszło o rachunek, a według Niny Angelo, chłopak Gabby Petito był bardzo zdenerwowany i agresywnie gestykulował.
Kobieta dodała, że chwilę później Gabby Petito przepraszała obsługę za zachowanie swojego chłopaka.
Rodzice Gabby Petito zgłosili jej zaginięcie 11 września, ponieważ stracili kontakt z córką. Dziewczyna podróżowała vanem wraz ze swoim chłopakiem. Para zamierzała dotrzeć na zachodnie wybrzeże USA, zwiedzając po drodze parki narodowe.
Ciało dziewczyny znaleziono w niedzielę 19 września na terenie Grand Teton National Park w Wyoming.