To miał być najpiękniejszy dzień w ich życiu! Pary młode, które zaplanowały swój ślub na ten rok, nie przeżywają teraz łatwych chwil. Pandemia koronawirusa całkowicie pokrzyżowała ich plany - ci, którzy planowali ślubować w marcu i kwietniu musieli pożegnać się z wizją ceremonii, a ci, którzy mają robić to w najbliższych tygodniach i miesiącach, wciąż nie wiedzą, co dalej.
Ponieważ rozwój pandemii to dziś wielka niewiadoma, rządzący ostrożnie luzują ograniczenia, by nie doprowadzić do kolejnego wzrostu zachorowań. Dziś wydaje się więc, że urządzenie hucznego wesela w najbliższym czasie jest właściwie niemożliwe. Mimo to wiele par młodych decyduje się na wzięcie ślubu kościelnego i lub cywilnego mimo pandemii i świętować w małym gronie najbliższych.
Maseczki ślubne od Izy Janachowskiej
Tym drugim naprzeciw wyszła właśnie Izabela Janachowska. Najsłynniejsza polska specjalistka od ślubów zaprezentowała swój nowy produkt, który planuje dołączać do sukien ślubnych dla swoich klientek - maseczki. Dotąd bowiem nie określono, czy para młoda podczas zawierania ślubu w urzędzie lub kościele będzie musiała pojawić się w maseczce. Jeśli tak, maseczka może być przecież równie piękna, jak sama suknia!
Kochani pomyślałam o Pannach Młodych, które mają ślub w tym roku i jeśli nic się nie zmieni będą musiały w tym wyjątkowym dniu nosić maseczkę...specjalnie stworzyłam takie, które pasują do sukien ślubnych z mojej kolekcji i do każdej zamówionej u mnie w showroomie sukni dołączona będzie piękna maseczka ???? Są koronkowe, błyszczące, delikatnie zdobione, białe, bezowe... idealne!!!
- napisała Iza pod postem na Instagramie, w którym zaprezentowała swoje ślubne maseczki.
Trzeba przyznać, że wygląda to całkiem elegancko :)
Co Wy na to?