No i mamy pierwsze efekty działalności antyszczepionkowców. Oto Skibidi - nowy internetowy wirus, który rozprzestrzenia się po sieci z prędkością światła, zarażając kolejno kolejne kraje. Oczywiście w błyskawicznym tempie dotarł także do Polski, kręcąc i u nas miliony odtworzeń na Facebooku, YouTube i na Instagramie.
Jeśli właśnie wróciliście z Marsa i jakimś cudem nadal nie widzieliście teledysku Little Big "Skibidi", szybko nadrabiajcie zaległości. I tak prędzej czy później was to dopadnie - lepiej poddać się od razu :)
VIDEO SKIBIDI ROBI MILIONY ODTWORZEŃ, A W SIECI TRWA #SKIBIDICHALLENGE
Dobiegające z każdej strony świata głupiutkie dźwięki kawałka Skibidi to nie wszystko. Wirus mutuje i oto obok samego teledysku pojawił się też obowiązkowy challenge. Póki co rozprzestrzenia się przede wszystkim na Instagramie, ale jest to wyjątkowo zaraźliwe paskudztwo, więc bankowo lada moment opanuje także Facebooka, Twittera, YouTube i inne media.
Na czym polega #SkibidiChallenge i skąd do nas przyszedł?
#SkibidiChallenge i cała ta zaraza pochodzi ze wschodu - autorami hitu są Rosjanie. Nie miejmy jednak złudzeń - szybko zagości także w reszcie świata, podobnie, jak to kiedyś było z zaraźliwymi do bólu hitami Koreańczyka Psy.
#SkibidiChallenge polega oczywiście na opanowaniu niełatwego układu tanecznego Skibidi, a następnie zatańczeniu hitu Little Big przed kamerką. Wiadomo, najlepiej, jeśli zrobicie to w miejscu publicznym i przy okazji sfilmujecie osłupiałych ze zdziwienia przechodniów - wówczas licznik lajków oszaleje.
Jesteście gotowi na wyzwanie Skibidi challenge? Może lepiej najpierw na rozgrzewkę zobaczcie, jak robią to inni :)