Łukasz Garlicki, wraz z innymi gwiazdami "BrzydUli", gościł w programie Kuby Wojewódzkiego. Popularny aktor zachowywał się jednak dość... nietypowo, czym zdenerwował zarówno prowadzącego, widzów, jak i pozostałych gości.
ZOBACZ TAKŻE: Karolina Korwin-Piotrowska u Wojewódzkiego to ustawka? Internauci nie mają wątpliwości!
Skandaliczne zachowanie Łukasza Garlickiego u Kuby Wojewódzkiego
Kuba Wojewódzki postanowił uczcić zakończenie popularnego polskiego serialu "BrzydUla" i zaprosił do studia kilka gwiazd produkcji. Na kanapie zasiedli Julia Kamińska, Małgorzata Socha, Katarzyna Ankudowicz, Mariusz Zaniewski i Łukasz Garlicki. Ostatni z aktorów wzbudził powszechną krytykę swoim skandalicznym zachowaniem.
Gdy prowadzący zapytał odtwórcę roli Sebastiana, czy nie miał poczucia, że ugrzązł w tym serialu, ten odparł:
Tak, totalnie ugrzązłem, po prostu, z ludźmi, którymi kocham i ze scenarzystą, którego kocham, i z producentami, których kocham. Ugrzązłem kompletnie, straszliwie, nienawidzę grać tego... Nienawidzę tego wszystkiego.
ZOBACZ TAKŻE: Polskie seriale - tych produkcji nie mogli znieść widzowie
To jednak nie wszystko. Przez cały czas trwania programu aktor notorycznie przerywał swoim kolegom i prowadzącemu, a także wtrącał kąśliwe i mało zabawne komentarze. Czasem zdarzało się nawet, że nie pozwalał Wojewódzkiemu na zadanie jakiegokolwiek pytania.
Szala goryczy przelała się, gdy na scenę miała wejść Katarzyna Ankudowicz, która w "BrzydUli" wcielała się w postać siostry Violetty, Angeliki. Gdy Kuba Wojewódzki zapytał resztę obsady, co mogą powiedzieć o koleżance z planu, Łukasz Garlicki wypalił:
Jest potworna! Po prostu jest tak nieznośna, że Jezus Maria. Nie da się tego znieść, jest taka straszna, zaraz się przekonasz.
ZOBACZ TAKŻE: Rosyjskie influencerki znów wrzucają zdjęcia na Instagram. Udało im się obejść blokady
Zapewne miał być to żart, lecz niestety niezbyt zabawny. Zachowanie aktora wzbudziło powszechną krytykę, czemu wyraz dali internauci w komentarzach. Sam Kuba Wojewódzki także skrytykował Garlickiego. Stwierdził, że z przyjemnością nigdy więcej nie zaprosi go do programu i dodał:
Martwię się o ciebie, Łukaszu. Martwię się, bo jesteś młodym facetem, jesteś ojcem. Tu staramy się zrobić benefis ważnego serialu, chociaż lekkiego, bo mój program też jest lekki [...], a ty tak bez szacunku trochę do koleżanek, mam takie wrażenie. [...] Uważam, że jeżeli ktoś nawet chce w jakichś sposób kreować wizerunek niegrzecznego chłopca, to są do tego fajniejsze instrumenty.