W sobotę 2 września 2023 rozpoczęła się 12. edycja "Top Model". Przed jurorami stanęli początkujący modele i modelki, którzy pragną pokazać się polskiej publiczności, zyskać sławę i dostać szansę na pracę w branży modelingowej. Zmagania uczestników oceniają: Joanna Krupa, Kasia Sokołowska, Marcin Tyszka oraz Dawid Woliński, który w pierwszym odcinku podpadł jednemu z uczestników.
Anatol Modzelewski wydał obszerne oświadczenie, w którym krytykuje słowa Wolińskiego
Dawid Woliński jest doświadczonym projektantem, który na co dzień pracuje z najlepszymi modelami i modelkami z branży. Potrafi dawać trafne rady, jednak jego słowa nie zawsze odbierane są pozytywnie. Tak, jak po jego ostatniej wypowiedzi, kiedy to zwracając się w stronę uczestników powiedział, że chce "zobaczyć gotowy, piękny produkt".
Anatol Modzelewski poczuł się urażony i postanowił dać temu wyraz publikując obszerne oświadczenie na swoim Instagramie.
Swoją wypowiedzią powiela pan bardzo złe stereotypy na temat pracy modela/modelki, z którymi próbujemy walczyć i które często w przeszłości doprowadzały do wykorzystania, wyśmiewania i umniejszania naszej pracy. (...) My jesteśmy ludźmi, a nie produktami! Produktami są rzeczy, które reklamujemy, m.in. Pana kolekcje. Żądam, aby w przeciągu 48 godz. od pojawienia się tego posta na platformie Instagram, przeprosił Pan za swoje słowa - napisał Anatol Modzelewski.
Model zagroził, że jeżeli jego żądania nie zostaną spełnione, sprawa trafi do sądu.
Dawid Woliński zignorował żądania Anatola Modzelewskiego
Dawid Woliński postanowił odnieść się do słów Anatola, a z jego wypowiedzi wynika, że nie za bardzo przejął się treścią oświadczenia. Uznał natomiast, że - po pierwsze - model pisał oświadczenie pod wpływem emocji - po drugie - uczestnik "Top Model" źle zinterpretował jego słowa - a po trzecie - Anatol już nie raz próbował wszczynać publicznie różnego typu afery, więc z pewnością nie szuka "godności, a taniej sensacji".
Pan Anatol znajduje sobie obiekt afery kilka razy w roku i w nocnych przemyśleniach go atakuje. Pan Anatol to samo robi na lajfach, m.in. o swojej mamie itp. itd. W zaistniałej sytuacji nie skomentuję tego, bo uważam, że nie pisze tego po przemyśleniach, tylko pod wpływem emocji - oznajmił Woliński - Chcę zobaczyć gotowy produkt waszej ciężkiej pracy, a nie, że dopiero zaczynacie czy inne półśrodki… Taki był sens mojej wypowiedzi, a interpretacja pana Anatola jest bardzo odbiegająca od mojej intencji - dodał - Tanie sensacje omijam szerokim łukiem. W tzw. międzyczasie pan Anatol obraził większość uczestników "Top Model" i modelkę, która brała udział w naszym programie, wypisując niecenzuralne rzeczy do niej i jej agentki, Lucyny Szymańskiej. To utwierdziło mnie w przekonaniu, że Anatol nie szuka zrozumienia czy godności, a taniej sensacji - dodał na koniec.
Wygląda na to, że Dawid Woliński nie zamierza skłonić ku przeprosinom, ani dobrowolnemu wpłaceniu 5 tys. na rzecz fundacji. Czekamy zatem na dalszy rozwój wypadków. Czy Anatol Modzelewski będzie uparty w swoich żądaniach, czy też odpuści i przyjmie tłumaczenia Wolińskiego, który nie miał zamiaru nikogo urazić?