Siostry Godlewskie mają na koncie sporo wtop. Zaczynając, od nieudanych zabiegów upiększających, po znieważanie symboli narodowych... Poza tym każdy ich ruch wzbudza ogromne zainteresowanie i emocje.
Siostry Godlewskie zdobyły popularność po tym, jak umieściły w internecie nagranie, na którym niezbyt dobrze śpiewają. Potem swoją sławę zbudowały właśnie na fałszowaniu i goliźnie.
Siostry Godlewskie staną przed sądem? Po ich wykonaniu Hymnu Polski w internecie zawrzało. Poszło nawet zgłoszenie do prokuratury!
Jednak do tej pory prawie wszystkie "zbrodnie" sióstr Godlewskich dotyczyły działań w internecie. Aż do minionego weekendu...
One zaczęły pic alkohol i znowu krzyczeć bo myślały, ze jak juz zamknęli drzwi to nikt ich nie wyrzuci …. nagle pilot zatrzymał samolot i mówi ze zawracamy.
Siostry Godlewskie robiły taką wiochę w samolocie, że pilot musiał zawracać, a gwiazdeczki wyprowadzały służby!
Siostry Godlewskie awanturowały się na lotnisku
W weekend siostry Godlewskie miały lecieć do Amsterdamu. Wycieczka zakończyła się jednak w pomieszczeniach Straży Granicznej... Wszystko zaczęło się już na lotnisku Chopina. Siostry Godlewskie miały krzyczeć, śpiewać i ogólnie zachowywać się nieodpowiednio. Jednak siostry Godlewskie nic sobie nie robiły z próśb załogi o odpowiednie zachowanie.
Już podczas kolejki krzyczały, śpiewały. Mówiły teksty w stylu „kim ja jestem żeby stać w kolejce”, „nie ma tutaj w ogóle normalnych ludzi”. Zaczepiały jakiegoś pana mówiąc mu „do you know any jokes, John? Is this your wife, John?” To było dosyć niesmaczne, bo pan był bardzo zażenowany.
Pisze anonimowa pasażerka tego lotu do portalu warszawawpigulce.pl.
Potem siostry Godlewskie zaczęły podrywać pilota, który ostrzegał, że nie wpuści ich na pokład! Najwyraźniej się udało, bo ostatecznie siostry Godlewskie weszły do samolotu. Jednak dopiero tam zaczął się prawdziwy dym.
Z relacji pasażerki wynika, że siostry Godlewskie wyprowadziła "straż celna i antyterroryści w kominiarkach."
Prostackie zachowanie sióstr Godlewskich sprawiło, że samolot do Amsterdamu odleciał z godzinnym opóźnieniem!
Siostry Godlewskie po wyprowadzeniu z samolotu trafiły do pomieszczeń Straży Granicznej. Tam wręczono im mandaty po 500 zł każda.