Mam Talent 2023 będzie znacznie różniło się od poprzednich edycji. W sierpniu media obiegła informacja potwierdzająca fakt, że produkcja postanowiła wprowadzić sporo zaskakujących zmian, których wynikiem jest m.in. przerwanie współpracy z Małgorzatą Foremniak i Janem Klimentem. W programie pojawi się Julia Wieniawa, która zasiądzie na eksperckim fotelu, z którego będzie oceniała poczynania uczestników starających się dotrzeć do finału i wygrać główną nagrodę w programie. Sporym zaskoczeniem była również informacja dotycząca tego, że Marcin Prokop wychodzi zza kulis po to, by zasiąść tuż obok swojej wieloletniej koleżanki z branży - Agnieszki Chylińskiej. Siostra Julii Wieniawy, przy okazji wizyty w studio "Dzień Dobry TVN", zaczepiła nowego jurora Mam Talent i ostrzegła go przed rozpoczęciem współpracy z Julką.
Julia Wieniawa - Marcin Prokop
Alicja Wieniawa-Narkiewicz, wraz z kilkoma znajomymi z branży, opowiadała w porannym programie m.in. o swojej karierze oraz tym, jak młode pokolenie odnajduje się w świecie aktorstwa i show-biznesu. Marcin Prokop, chcąc zakończyć spotkanie, spuentował, że już niedługo zobaczy się z siostrą Alicji.
A już jutro, Alicjo, z twoją siostrą usiądę razem przy jurorskim stole w "Mam talent" - przyznał.
Młoda aktorka postanowiła zaskoczyć swoją reakcją wszystkich znajdujących się w studio.
No właśnie, więc będę patrzeć... - skwitowała patrząc się wprost na Marcina Prokopa i pokazując palcami najpierw swoje oczy, a później na jego.
Chyba nikt nie spodziewał się takiej reakcji ze strony Alicji.
Ułaaa panie... - odparła zszokowana Dorota Wellman.
Prokop również wydawał się być naprawdę zaskoczony, jednak po chwili zwrócił się do siostry Julii:
Pogadamy sobie z nią o tobie. Bądź przygotowana - dodał z uśmiechem.
O Boże - mruknęła na koniec.