Simone Kowalski wygrała Germany's Next Top Model dzięki Rafałowi Maślakowi? ALE HISTORIA!

Jak Wam pisaliśmy, Polka wygrała 14. niemiecką edycję Top Model. Simone Kowalski odniosła ogromny sukces w programie, pokonując tysiące dziewczyn marzących o tytule top modelki. Niektórzy uważają, że zwycięstwo Simi w Germany's Next Top Model jest sprawą kontrowersyjną. Naszym zdaniem jednak Polka wygrała Top Model, bo w pełni na to zasłużyła. Ten fakt jest tym bardziej poruszający, że sukces kosztował ją znacznie więcej wysiłku i determinacji, niż pozostałe uczestniczki!

Niesamowitą historię Simone Kowalski opisaliśmy Wam TUTAJ:

Ale zwycięstwo Polki w Germany's Next Top Model jest związane z jeszcze jedną wyjątkową historią. Okazuje się bowiem, że swój sukces Simone Kowalski zawdzięcza poniekąd... Rafałowi Maślakowi! To właśnie Mister Polski 2014 zainspirował Simi do spróbowania swoich sił w modelingu!

Chcecie wiedzieć, jak wpadłam na pomysł, by rozpocząć przygodę z modelingiem? Prawie 4 lata temu w Polsce Mister Polski powiedział mi, że mam potencjał, by stać się międzynarodową modelką. Te miłe słowa sprawiły, że uwierzyłam, iż powinnam walczyć o swoje marzenia i cieszyć się życiem, robić to, co zawsze chciałam robić! Iść za swoją pasją i robić coś bardziej wartościowego.

Może to wysoka poprzeczka, ale jako była sportsmenka naprawdę wierzę w wielkie marzenia, które mogą zdawać się nieco ryzykowne i niemożliwe. Ale przynajmniej próbuję! Dziękuję za to, że pomogłeś mi odnaleźć siebie, zrozumieć, co daje mi szczęście i uwierzyć w siebie

- napisała Simone Kowalski na Instagramie, zamieszczając zdjęcia z Rafałem Jonkiszem i Rafałem Maślakiem, zrobione w 2015 roku na plaży w Świnoujściu.

Skąd wiemy, że Simi miała na myśli właśnie Rafała Maślaka? Bo były Mister Polski skomentował jej post! Okazuje się, że model nie skojarzył, iż to właśnie ona była tą dziewczyną, którą spotkał przed laty na plaży!

Wow, to byłaś ty!!!!!!!! Wspaniale!

- napisał Rafał Maślak, na co Simone Kowalski odpowiedziała po polsku:

dziękuję! pozdrowienia z Hamburga

Prawda, że fajna historia? I do tego z bardzo happy endem, a takie lubimy najbardziej! <3