Shawn Mendes to dla swoich fanów prawdziwy wzór. Wokalista prowadzi zdrowy tryb życia i jest zawsze otwarty dla swoich wielbicieli. Teraz Shawn przyznał, że ze względu na fanów nigdy nie pije w trasie koncertowej alkoholu. Jak to tłumaczy?
Występowałeś kiedyś na scenie przez 60 minut? To chol**nie trudne. I niemal niemożliwe, gdy masz kaca. Są niby pewne środki, które mogą pomóc, ale nie jestem nimi zainteresowany. Zatem gdy lecę 10 godzin, później 3 godziny jadę na miejsce i daję 3 wywiady, szczerze, nie jestem w stanie pić. W świecie popu trzeba być sportowcem, nie żartuję.
- powiedział Shawn Mendes w ostatnim wywiadzie.
I nie jest on pierwszą osobą, która zaznacza, że w świecie muzyki nie można pozwalać sobie na słabość! Lubicie go?
>> Pete Davidson nie klęknął przy oświadczynach. Co na to Ariana Grande?