Na Instagramie jak grzyby po deszczu wyrastają kolejne konta influencerek i influencerów. Łatwy pieniądz kusi - skoro Kylie Jenner mogła dzięki Instagramowi zostać najmłodszą miliarderką świata, dlaczego ktoś inny nie miałby zarobić choćby kilku tysięcy miesięcznie?
Okazuje się, że marzenia wielu młodych ludzi o łatwej kasie z Instagrama wcale nie są aż tak bardzo oderwane od rzeczywistości. Na Instagramie naprawdę da się zarobić. Oczywiście pod warunkiem, że jest się kimś choć trochę znanym.
Przekonała się o tym Paige Vanderford, zawodniczka MMA występująca w walkach organizowanych przez największą federację mieszanych sportów walki na świecie. Można pomyśleć, że walki UFC to bardzo dochodowy biznes, ale Paige twierdzi, że więcej, niż w oktagonie, zarabia na płatnych postach na Instagramie!
ZAWODNICZKA UFC NARZEKA NA ZAROBKI. WIĘCEJ ZGARNIA NA INSTAGRAMIE!
Paige Vanderford nie jest może najbardziej znaną zawodniczką UFC, ale też nie jest zupełnie nieznana. Sportsmenka zajmuje się też komentowaniem sportów walki i modelingiem. Ma na swoim koncie także występ w amerykańskim Tańcu z Gwiazdami.
Mimo to Paige Vanderford twierdzi, że zarobki, jakie oferuje jej za walki federacja, to raczej niskie kwoty.
Więcej zarabiam siedząc w domu, publikując posty na Instagramie. Kiedy ostatnio negocjowałam swój kontrakt, powiedziano mi: nie mogę płacić ci więcej, niż naszej mistrzyni.
Dobra, ale dlaczego porównuje się mnie tylko do zarobków kobiet. Ogólnie wszyscy powinniśmy zarabiać więcej
- powiedziała zawodniczka UFC w rozmowie z Ariel Helwani w show poświęconym MMA.
Paige Vanderford ma 25 lat. Prywatnie jest żoną Austina Vanderforda, także zawodnika MMA.
Polecany artykuł: