Od kiedy Sylwia Bomba zyskała popularność występując w programie Gogglebox. Przed telewizorem, od razu zaczęła również karierę influencerki. Prężnie działa na Instagramie, gdzie zawsze uśmiechnięta i radosna, dzieli się ze swoimi obserwatorami kadrami z życia prywatnego, a jej wierną kompanka jest jej córka, 4-letnia Antosia, która również skradła serca wielu internautów. Sylwia przeprosiła fanów za fall start, ale zachwycona swoją sesją zdjęciową, musiała podzielić się nią z fanami.
Polecany artykuł:
Sylwia Bomba zdecydowała się na bardzo oryginalnie zaaranżowaną przestrzeń na świąteczną sesję zdjęciową. W kadrze królują beżowe, srebrne i błękitne balony, przebijająca się biel, a kluczowym elementem sesji była się budka telefoniczna o pastelowo-błękitnym kolorze. Antosia włożyła, błękitną sukienkę "princeskę", a do tego białe rajstopki oraz białą opaskę z perełkami. Natomiast Sylwia wybrała kusą, odsłaniającą zgrabne, opalone ciało sukienkę o długości mini, ozdobionej delikatnymi piórkami.
Jak zwykle, część internautek zwariowała na punkcie zdjęć Bomby, a pozostałe użytkowniczki nie powstrzymały się przed dorzuceniem swoich, przysłowiowych "pięciu groszy", krytykując zbyt wygładzoną twarz, nieodpowiednio dobraną sukienkę i brak świątecznego nastroju.
Z całą sympatią do Ciebie Sylwia zdjęcia super, ale moim zdaniem fotograf za bardzo przeróbki twarz i wygląda mega sztucznie - czytamy w komentarzach.
Ta sesja nie za bardzo kojarzy się z Bożym narodzeniem - napisała internautka.
Moim zdaniem powinno się ubierać odpowiednio do figury. Dużo Pani schudła No ale bez przesady... - dorzuciła swoje zdanie inna użytkowniczka.
Inne fanki Bomby oczarowały się bajkowym klimatem, przypominającym atmosferę z opowieści Alicja w krainie czarów, a także wykorzystaniem błękitu w sesji zdjęciowej, zamiast oklepanej - zdaniem niektórych - czerwieni.